Obywatela Białorusi uczestniczącego w konflikcie w Donbasie zatrzymano na głównym dworców kolejowym w Mińku. Podejrzany miał przy sobie broń i materiał wyuchowy.
Białoruscy milicjanci zatrzymali 28-letniego mężczyznę, który miał przy sobie dwa paszporty. “Miał torbę podróżną, był ubrany i zachowywał się w sposób zwracający uwagę” – powiedział Aleksandr Łastowski z miejskiego Urzędu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w Mińsku. Jak twierdził Łastowski – “Milicjanci postanowili się zainteresować [podejrzaną osobą], ustalić tożsamość”. Uwagę funkcjonariuszy natychmiast zwróciła “kamizelka kulodporna pod kurtką”. “W trakcie dalszego przeszukania u niego był ujawniony pistolet, ładunek wybuchowy domowej roboty, dokument o tym, że jest on uczestnikiem działań bojowych operacji antyterrorystycznej na terytorium Ukrainy, dokumenty na jego nazwisko, czerwono-czarna flaga “Prawego Sektora”, kominiarka, wieloraka apratura elektroniczna” – mówił Łastowski.
Mężczyzna został aresztowany z paragrafów o nielegalne posiadanie i posługiwanie się bronią, amunicją i materiałami wybuchowymi.
ctv.by/kresy.pl
Walnij sobie baranka kmiocie…
W twoim pijackim życiu czeka cię jeszcze nie jeden zawód. Na przykład przywrócenie do Macierzy tego co na wschód od nas. Wtedy z Bieszczad po tamtej stronie wywalimy udających tutejszych, Łemków i innych banderowców tfu!
jest i bohater walk na Ukrainie – ilu banderowców rozgromiłeś zuchu ??