Państwowa Agencja Dróg ocenia, że by zapobiec całkowitej degradacji ukraińskiej sieci komunikacyjnej potrzeba 50-60 miliardów dolarów rocznie.
Pogląd taki wyraził dyrektor Agencji Siergiej Cepalew. “Po 10 latach krytycznego poziomu niedofinansowania doszło do tego, że do urzymania obecnej sieci potrzeba 565 miliardów hrywien, a corocznie 50-60 miliardów” – jak twierdził. Według niego 90 procent całej sieci dorogwej Ukrainy wymaga “niezwłocznego, kapitalnego remontu bądź rekonstrukcji”.
epravda.com.ua/kresy.pl
Rozumiem, że po tym, jak przez 20 i kilka lat upadlińcy rozkradli własny kraik, to m.in. Polacy, ze swych podatków mają być uczestnikami międzynarodowej ściepki, żeby banderdyci mogli sobie luksusowo podróżować?
Dokładnie tak będzie a zyski zgarnie naród wybrany bo tam będą się zadłużać od nas będzie tylko pomoc wielkodusznych kopaczy czy komurowskich. To trochę jak u nas 20 lat temu tylko na 5x większą skale ciekawe tylko ile my na tym stracimy jak montownie i outsourcing przeniesie się na ukriane za 10 lat ale nasi politycy nie myślą w takiej perspektywie te piz …. myślą tylko o następnych wyborach i mówię tu o każdej opcji no może poza Ruchem Narodowym ale oni się przecież nie liczą w wyborach