Poseł PiS Krzysztof Szczerski twierdz, że tak naprawdę spotkania prezydenta-elekta z Petro Poroszenką nie planowano, ale jednocześnie, że “spotkanie nie jest odwołane, lecz przełożone”.
Szczerski w wywiadzie dla portalu wpolityce.pl przyznaje jednak, że “Pojawił się przez chwilę taki koncept, aby doszło do nieformalnego spotkania między Andrzejem Dudą a prezydentem Ukrainy”. Jednak ja tłumaczy Duda postanowił przełożyć spotkanie “aby mogło być lepiej przygotowane”. Zamieszanie wokół niedoszłego spotkania Szczerski nazywa “manipulacją faktami”. Zaleca by poczekać raczej, aż elekt zorganizuje swoją kancelarię i obejmie urząd. “Dopiero wówczas zacznie prowadzić politykę na własny rachunek jako prezydent państwa” – podkreśla Szczerski. Dopiero w piątek Duda złoży w Państwowej Komisji Wyborczaje oświadczenie o rezygnacji z zasiadaniu w Parlemencie Europejskim.
wpolityce.pl/kresy.pl
Doszli do władzy i już łżą.Chyba, że PAP nie tubą propagandową.
Wiadomo, że pierwsze spotkania nowego prezydenta ma wymiar symboliczny Czego się spodziewać po golemie. Niespodzianek? Duda spotka się z Poroszenką i mu jeszcza nawazelini jak wcześniej Komorowski.
ale ten Poroszenko nie przylatuje do Warszawy – to chyba dyskusja bezprzedmiotowa.
Elekt nie powinien się spotykać z faszystami i piewcami UPA.