Smotrycz w Kamieńcu Podolskim bez wody

W efekcie pracy małej elektrowni wodnej, w Kamieńcu Podolskim wypłyciła się znacznie rzeka Smotrycz. Jednak miejscowa władza zamiast pomyśleć o ratunku dla rzeki proponuje wybudować w tym mieście jeszcze jedną hydroelektrownię.

Mała elektrownia wodna w Kamieńcu Podolskim znajduje się wprost pod Tureckim Mostem. Sama rzeka Smotrycz jest nieodłączną składową historycznej części miasta, która otoczona jest kanionem rzeki i przyciąga rzesze turystów.

Prócz tego kanion Smotrycza jest obiektem systemu przyrodniczych obszarów chronionych jako geologiczny pomnik przyrody o znaczeniu krajowym. Hydroelektrownia powinna wykorzystywać tylko część wody z rzeki, ale kiedy jest jej w rzece mniej wówczas prawie cała woda trafia na turbiny elektrowni. W ubogim w opady bieżącym roku rzeka stopniowo pozbawiana jest wody.

Tymczasem w graniach Kamieńca Podolskiego (rejon Cebulówki) w najbliższym czasie planuje się rozpocząć pracę nad budową kolejnej hydroelektrowni.

– W ostatnim czasie, gdy opadów nie jest zbyt wiele zauważalnym staje się to, że rzeka wypłyca się i zarasta roślinnością. Na tym odcinku rzeki, tak w oparciu o kontrolne połowy jak również o informacje od rybaków można powiedzieć, że ryb praktycznie nie ma – mówi pracownik Parku Narodowego „Podolskie Towtry”.

– Właśnie w bieżącym roku, kiedy z przyczyn naturalnych wody w rzekach jest znacznie mniej możemy zaobserwować na ile negatywnie wpływają na nie małe elektrownie wodne – wyjaśnia wiceprezes Narodowego Centrum Ekologicznego Ukrainy, Oleksij Wasyluk – Gdy wody jest wystarczająca ilość tylko niektórzy ludzie skarżą się na to, że hydroelektrownia powoduje zamulanie rzeki, ale gdy wody jest mało i koryto rzeczne staje się niemal suchym bo cała woda trafia na turbiny elektrowni, to właśnie wówczas ludzie uświadamiają sobie właściwą skalę szkód ekologicznych.

Rzeka Smotrycz poniżej Kamieńca Podolskiego aż do ujścia kanionu jest też ostoją wodno-bagienną o znaczeniu międzynarodowym, która podlega ochronie na mocy Konwencji Ramsarskiej, którą to konwencję Ukraina ratyfikowała. Funkcjonowanie istniejącej hydroelektrowni prowadzi do łamanie międzynarodowych zobowiązań Ukrainy. Nowa elektrownia pogorszy całą sytuację dwukrotnie. Organizacje ekologiczne zwróciły się do Ministerstwa Ekologii Ukrainy z żądaniem zatrzymania budowy nowej elektrowni na Smotryczu oraz podjęcia działań dla ratowania rzeki.

Organizacje pozarządowe z całej Ukrainy w marcu 2012 roku rozpoczęły społeczną kampanię przeciw budowaniu małych elektrowni wodnych na obszarach chronionych. Do chwili obecnej do tej kampanii dołączyły się także setki aktywnych Ukraińców. W maju tego roku na posiedzeniu specjalnej komisji Rady Najwyższej Ukrainy poddano ostrej krytyce celowość budowania małych elektrowni wodnych. Ponieważ tamują one koryto rzeki i stają się przyczyną wymierania ryb w niej żyjących. Szczególnie groźne jest to w Karpatach, o czym pisaliśmy już na łamach naszego portalu:

http://kresy.pl/publicystyka,wydarzenia-tygodnia?zobacz/mew-y-szkodza-w-ukrainskich-karpatach

Więcej na temat kampanii czytelnicy znajdą na stronie internetowej:

www.pryroda.in.ua/miniges

Opracowanie: Krzysztof Wojciechowski

w oparciu o materiały Oleksija Wasyluka z Narodowego Centrum Ekologicznego Ukrainy
0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply