Seria alarmów bombowych w całej Polsce. Okazało się, że to fałszywy alarm

Anonimowy mail wysłany w piątek wczesnym popołudniem do szeregu obiektów na trenie całego kraju, w tym do centrów handlowych, zmobilizował służby i zmusił wiele osób do ewakuacji. Okazało się, że alarm był fałszywy. Sprawcy grozi nawet osiem lat więzienia.

Akcje służb wywołał anonimowy mail rozesłany ok. godz. 13 do kilkunastu instytucji w całej Polsce, w tym mediów i galerii handlowych. Część obiektów ewakuowano, w tym m.in. warszawską Giełdę Papierów Wartościowych (przy czym nie doszło do przerwania sesji giełdowej), ośrodków regionalnej publicznej telewizji w Olsztynie i Wrocławiu, katowickie centrum handlowe Silesia City Center. We wszystkich przypadkach alarmy okazały się fałszywe.

Sprawcy fałszywego alarmu bombowego grozi do ośmiu lat więzienia. Osoba taka naraża się także na roszczenia cywilne, zarówno od sklepów, jak i od osób prywatnych. Zdaniem policji w ostatnim czasie fałszywe alarmy bombowe stały się bardzo częste.

Pod koniec kwietnia MSWiA zapowiedziało powołanie specjalnego zespołu, który ma wypracować rekomendacje prawno-proceduralne dot. fałszywych alarmów, angażujących służby i generujących ogromne koszty społeczne i ekonomiczne.

PAP / tvp.info / Kresy.pl