Komunistyczna Partia Rosji zareagowała na doniesienia o planowanym rozmieszczeniu wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych HIMARS na południowym wschodzie Turcji.
W Dumie Walerij Raszkin oraz Siergiej Obuchow zaproponowali prezydentowi Federacji Rosyjskiej rozmieszczenie na Kubie systemów rakietowych oraz ponowne otworzenie rosyjskiego centrum radioelektronicznego w stolicy Kuby – Hawanie. Według nich rakiety na Kubie zostałyby rozmieszczone dla obrony rosyjskich interesów.
Rosyjscy komunistów twierdzą, że systemy HIMARS mogą zagrozić rosyjskim sojusznikom – Techniczne możliwości takiego typu uzbrojenia pozwalają na użycie rakiet z zasięgiem do 500 kilometrów. W ten sposób stwarza się potencjalne zagrożenie dla sojuszników Rosji, członków Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ODKB). W pierwszej kolejności dotyczy to Armenii.
Komuniści zaproponowali, by rakiety zostały rozmieszczone na karaibskiej wyspie na podstawie “porozumienia o przyjaźni” zawartego z Kubą jeszcze przez ZSRR.
Rp.pl / Kresy.pl
Dobry pomysł ale w związku z kubańsko-usmańskim odwilżem to w obecnym czasie tym bardziej nie realny.