Największe koncerny paliwowe i eksperci ostrzegają, że ceny paliw na stacjach w Polsce będą rosnąć. Prawdopodobnie już w wakacje kierowcy będą płacić 5 złotych za litr.

Powodem wzrostu cen jest drożejąca na światowych rynkach ropa naftowa. W środę jej kurs na giełdzie wynosił 56 dolarów za baryłkę. Z kolei dziś rano kurs ropy Brent gwałtownie wzrósł, przekraczając 65 dolarów za baryłkę, osiągając przed południem poziom 65,50 dolara. Tylko wczoraj cena ropy wzrosła o 2 dolary.

Według prezesa Lotosu Pawła Olechnowicza, tendencja wzrostowa na rynku ropy utrzyma się na poziomie drugiego kwartału, zaś rok może zamknąć się na poziomie 70-80 dolarów. Podonne przewidywania mają także konkurenci Lotosu. W związku z tym, w ciągu najbliższych miesięcy benzyna może podrożeć do pięciu złotych. Spadek cen ropy jest spodziewany na początku 2016 rok. Wówczas Iran ma zwiększyć jej wydobycie.

Rmf24.pl / Money.pl / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply