Poseł Robert Winnicki podjął interwencję w sprawie dostawy uzbrojenia na Ukrainę, jakiej podjął się rząd PiS. Parlamentarzystę interesuje przede wszystkim, na jakich warunkach obecne władze zawarły z Ukrainą stosowne umowy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Nieważne, czy Ukraina odda nam 4 mld złotych – wysoki urzędnik PiS-owskiego MSZ
Winnicki złożył w Ministerstwie Obrony Narodowej dwie interpelacje. Kresy.pl dotarły do ich treści jeszcze przed opublikowaniem na stronach Sejmu RP.
Pierwsza z nich, nosząca numer 6111, dotyczy „szczegółów umowy międzyresortowej z Ministerstwem Obrony Ukrainy dotyczącej wzajemnych dostaw uzbrojenia”. Jej treść brzmi następująco:
„9 lipca 2016 roku została podpisana z Ministerstwem Obrony Ukrainy Umowa o dostawach uzbrojenia, techniki wojskowej i świadczeniu usług o charakterze wojskowo-technicznym. W związku z tym proszę o odpowiedź na pytanie:
Jakiego rodzaju broń, sprzęt i usługi otrzymała już i otrzyma Rzeczpospolita Polska od Ukrainy na podstawie tejże umowy?” – pyta poseł Robert Winnicki.
Druga, nosząca numer 6110, została zgłoszona „w sprawie uwarunkowania pomocy materialnej Siłom Zbrojnym Ukrainy udzielanej przez Rzeczpospolitą Polską”. Brzmi ona następująco:
„Jak podaje Ministerstwo Obrony Ukrainy – Departament Kontaktów ze Społeczeństwem Sił Zbrojnych Ukrainy (dokument z 21 lipca 2016 roku, nr 356/2/247), Rzeczpospolita Polska udzieliła ukraińskiej armii pomocy o wartości 5.421.745 (słownie: pięć milionów czterysta dwadzieścia jeden tysięcy siedemset czterdzieści pięć) dolarów amerykańskich. W związku z tym proszę o odpowiedź na pytania:
1) Czy pomoc ta została obwarowana przez Rzeczpospolitą Polską określonymi warunkami?
2) Jeśli tak – jakie były to warunki?” – głosi treść dokumentu.
Interpelacje zostały złożone 13 września. Adresatem obydwu jest minister obrony narodowej, Antoni Macierewicz.
ZOBACZ TEŻ: Publicysta “Gazety Polskiej”: należy przekazać Ukrainie tyle broni,ile tylko możemy jej dać
Zobacz również: Polska zawarła z Ukrainą porozumienie ws. dostarczania broni
KRESY.PL
Przysłowiową FIGĘ Z MAKIEM szanowny panie pośle, jak zwykle zresztą…
Taka już jego niewdzięczna rola, żeby do znudzenia monitorować antypolskie posunięcia rządu w Warszawie… podejrzewam, że odpowiedź zna, chodzi przecież o nagłośnienie sprawy.
Nie chodzi o zwykłe nagłośnienie, co jest bardzo ważne, ale reakcję “polskiego” rządu na wskazywane tu mataczenia ws. sprawowania opieki militarnej i nie tylko. Ukraina to państwo w upadłości, stanowiące własność oligarchów, którzy wcześniej wyprowadzili majątek kraju, w tym uzbrojenie dla armii.