W mediach nad Renem wciąż robi karierę sformułowanie “polski obóz koncentracyjny” w odniesieniu do niemieckich obozów funkcjonujących w czasach drugiej wojny światowej.

Sformułowanie to pojawiło się w wychodzącym w Bonn dzienniku “General Anzeiger”, który opisywał Marsz Żywych upamiętniający zamordowanych Żydów.

Niemiecka gazeta opisała przypadek Hanny Zack-Miley, której rodzice 73 lata temu zostali “zagazowani w polskim obozie koncentracyjnym Chełmno”.

W Chełmnie nad Nerem w województwie wielkopolskim funkcjonował w latach 1941-45 niemiecki obóz zagłady. Zginęło tam 310 tysięcy ludzi: Polaków, Żydów, Romów i jeńców radzieckich.

wp.pl / Kresy.pl

7 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. przebraze
    przebraze :

    Wprowadzić jak najszybciej prawo, które będzie karało bezwzględnym więzieniem autora, a dużą karą finansową firmę. I od razu wystawiać międzynarodowy list gończy i żądać wydania Polsce autora.

  2. wepwawet
    wepwawet :

    Tu winę ponoszą wszystkie rządy RP, od czasu obalenia/przekształcenia komuny. Skoro pozwolono na rozpowszechnienie tezy o tym, że obozy były “hitlerowskie” (taka nowomowa) i nie protestowano (ba nawet w Polsce stosowano ta nazewnictwo), to teraz mamy drugą fazę operacji – czyli podzielenie się winą. — Jak “hitlerowskie” to niby czyje? Nie ma narodu, grupy etnicznej czy też plemienia o nazwie “hitlerowcy”. Bezspornym więc pozostaje fakt, że obozy i zbrodnie w nich popełniane pozostają bez wskazania sprawców. Jako, że na płaszczyźnie stosunków ludzkich wszystko musi być komuś przypisane – być wspólne lub posiadać właściciela (to tak w skrócie), tak samo należy zdefiniować czyje były te obozy i wątpliwa “chwała” je otaczająca. Skoro nawet w Polsce stosowano nazewnictwo o “hitlerowskich” zbrodniach czy też obozach, widać, że i tu nie bardzo wiedziano kto tego dokonał. Nie dziwie się więc Niemcom, którzy nie garną się do przypisywania sobie “hitlerowskich” zbrodni, skoro winę można zrzucić na Polaków.

  3. wupo
    wupo :

    Nie wiem czy juz zmienili, dlatego ze im ktos zwrocil uwage: (…) Mutter und Vater in Chelmno, in einem deutschen Konzentrationslager auf polnischem Boden, vergast worden.(…) – wiec tyle ze matke i ojca zagazowano w niemieckim obozie, na polskiej ziemi.
    Reszta tresci mowi m.in. o historii Zydow ktorzy uciekali po I WS z pogromow z Polski, przede wszytskim aby dostac sie do Ameryki…
    Nie znam sie na tyle dobrze, ale o tych pogromach to chyba przesadzone.. ktos sie bardziej orientuje?

  4. jaroslaus
    jaroslaus :

    Wszystkie pozostałości tzw. “obozów zagłady”, tj. w Treblince, Sobiborze, Bełżcu – powinny zostać ZLIKWIDOWANE, razem z powojennymi elementami dekoracyjno-propagandowymi. Powinno się tam zakopać również ŚWINIE – tak po jednej na – powiedzmy 4 ary “obozu”. Jednocześnie trzeba upamiętnić Konzentrationslager Warschau i jego setki tysięcy POLSKICH Ofiar.