Minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak oraz Sztab Generalny Wojska Polskiego zaprzeczają, jakoby w Polsce miało dojść do szkoleń członków batalionu OUN z Ukrainy. Wcześniej informacja ta pojawiła się na jednym z portali.
Wczoraj odbyło się spotkanie wicepremiera Tomasza Siemoniaka z szefem Sztabu Generalnego WP generałem Mieczysławem Gocułem i Dowódcą Generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych gen. broni pil. Lechom Majewskim, podczas którego były omówione kwestia szkolenia w Polsce ok. 60 ukraińskich instruktorów– podał serwis dziennik-polityczny.com.
W rozmowie z portalem Kresy.pl rzecznik Sztabu Generalnego Wojska Polskiego zaprzeczył, by doszło do opisywanego spotkania.
Jak poinformował Sztab Generalny, sprawami współpracy z Ukraińcami zajmuje się gen. Bogusław Pacek. Generał zaprzeczył na Twitterze, że do takiego spotkania doszło. Wersję generała również za pośrednictwem Twittera podał wcześniej także minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak.
dziennik.polityczny.com / Twitter.com / Kresy.pl
Informacja zamieszczona przez księdza Isakowicza-Zalewskiego Z prośbą o rozpowszechnianie.
Wiadomości › Kraj Obserwuj8019
wczoraj 09:17
Skandal! Tomasz Siemoniak szkoli banderowców z OUN!
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski duchowny katolicki obrządków ormiańskiego i łacińskiego, publicysta, opozycjonista
Obserwuj395
Czy wicepremier Tomasz Siemoniak w zakresie wiedzy o historii Wojska Polskiego jest kompletnym ignorantem? Czy też w cyniczny i wyrachowany sposób realizuje plan wciągnięcia Polski w działania zbrojne na Wschodzie, nie oglądając się przy tym ani na doświadczenia historyczne, ani na godność polskiego munduru? Tak czy owak, wydając decyzję o szkoleniu dowódców batalionu o nazwie OUN, uderzył on w polskie tradycje wojskowe oraz znieważył pamięć pomordowanych przez OUN i UPA. W takie sytuacji, jeżeli jest człowiekiem honoru, powinien podać się do dymisji.
Udostępnij
Share on twitter
Share on email
Share on wykop
More Sharing Services
1570
Skomentuj
Komentarze
221
Kości Polaków pomordowanych przez OUN-UPA – Ostrówki na Wołyniu, fot. Zdzisław Koguciuk (2012 r.)
Kości Polaków pomordowanych przez OUN-UPA – Ostrówki na Wołyniu, fot. Zdzisław Koguciuk (2012 r.)
[Podziel się] [Przypnij na Pinterest]
Wicepremier i minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak, wydał decyzję, aby za pieniądze polskiego podatnika szkolić dowódców ukraińskich oddziałów ochotniczych, w tym batalionów “Azow” i “Ajdar”, zdominowanych przez banderowców, oraz batalionu noszącego nazwę Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów. Poinformował o tym na konferencji prasowej gen. Mieczysław Gocuł, szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. Jest to niebywały skandal, bo OUN była organizacją terrorystyczną, która w okresie międzywojennym atakowała struktury państwa polskiego. Jej członkowie, zwłaszcza z frakcji kierowanej przez Stepana Banderę, dokonali wielu zbrodni, w tym zabójstwa ministra spraw wewnętrznych Bronisława Pierackiego i posła Tadeusza Hołówki. Nawiasem mówiąc, obaj zamordowani byli piłsudczykami i zwolennikami ugody z Ukraińcami. Banderowcy zgładzili także w skrytobójczych zamachach wielu uczciwych Ukraińców, w tym Iwana Babija, dyrektora ukraińskiego gimnazjum we Lwowie i szefa Akcji Katolickiej. Z kolei we wrześniu 1939 r., współpracując, ściśle z niemieckim wywiadem Abwehrą, spełniali rolę V Kolumny, organizując i przeprowadzając dywersję na tyłach walczących z Niemcami polskich dywizji. W ramach tej dywersji niejednokrotnie strzelali w plecy wycofującym się do Rumunii i na Węgry polskim żołnierzom. Mordowali ludność cywilną. Przykładem jest zgładzenie bezbronnych mieszkańców osady Kołodne k. Monasterzysk, w tym kobiet i dzieci, co miało miejsce w nocy z 18 na 19 września. W następnych latach na bazie struktur OUN powstała Ukraińska Powstańcza Armia, która dokonała ludobójstwa na Polakach, Żydach o Ormianach oraz obywatelach polskich innych narodowości.
Czy wicepremier Tomasz Siemoniak w zakresie wiedzy o historii Wojska Polskiego jest kompletnym ignorantem? Czy też w cyniczny i wyrachowany sposób realizuje plan wciągnięcia Polski w działania zbrojne na Wschodzie, nie oglądając się przy tym ani na doświadczenia historyczne, ani na godność polskiego munduru? Tak czy owak, wydając decyzję o szkoleniu dowódców batalionu o nazwie OUN, uderzył on w polskie tradycje wojskowe oraz znieważył pamięć pomordowanych przez OUN i UPA. W takie sytuacji, jeżeli jest człowiekiem honoru, powinien podać się do dymisji.
Udostępnij
Share on twitter
Share on email
Share on wykop
More Sharing Services
1570
Polub Onet Wiadomości
401 tys.
Źródło: Autorzy Onet
Upowcy ,,polscy” szkolą OUN-UPA W Polsce
http://ru.tsn.ua/ato/boycy-batalona-oun-voshli-v-sostav-ukrainskih-vooruzhennyh-sil-426054.html
Informacja pod tym linkiem mówi, że od tej pory pododdział OUN jest kompanią batalionową taktycznej grupy zwiadowczej w składzie 81 brygady desantowo-szturmowej, utworzonej jesienią 2014 roku na bazie 95 samodzielnej brygady aeromobilnej i 25 brygady powietrzno-desantowej. Członkowie OUN stali się członkami Sił Zbrojnych Ukrainy. Poinformowała o tym służba prasowa batalionu. Podkreślono, że w skład pododdziału OUN-Sił Zbrojnych Ukrainy weszli żołnierze z różnych części i regionów Ukrainy, w szczególności żołnierze 122 samodzielnego batalionu aeromobilnego (kompania szturmowa, kompania wsparcia ogniowego, bateria moździerzy, bateria haubic, samodzielne plutony) i 90 OABMDB (kompanie szturmowe, kompania wsparcia ogniowego, bateria moździerzy, bateria haubic, samodzielne plutony), które stacjonują w mieście Konstantynówka.
Oto dementi Sztabu Generalnego
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/mon-dementuje-informacje-z-tekstu-ks-isakowicza-zaleskiego/sjkdx7
Pytanie brzmi – gdzie i kiedy polska generalicja zastrzegła sobie, że nie przyjmie na szkolenie w Polsce żołnierzy 81 brygady desantowo-szturmowej, w skład której wchodzi batalion OUN, Ani nikogo z garnizonu w mieście Konstantynówka? A tam właśnie są spadkobiercy ideowi ludobójczej OUN.
W jaki sposób Sztab Generalny WP może zagwarantować, że nie będzie szkolić bojówkarzy OUN?
http://isakowicz.pl/rozmyslania-w-blogu/
Polska armia od dawna szkoli banderowskich zbrodniarzy.