Media powiązane z separatystyczną Doniecką Republiką Ludową opublikowały nagrania wykonane na miejscu zamachu na walczącego dla niej komendanta polowego Arsena Pawłowa pseudonim “Motorola”.
Pawłow zginął wczoraj w wybuchu bomby umieszczonej w windzie w bloku w którym mieszkał. Osławiony “Motorola” kilkukrotnie był celem zamachów. Wczorajszy okazał się skuteczny. Separatyści oskarżyli o zabicie komenadanta batalionu “Sparta” ukraińskie siły specjalnej. Kijów zaprzecza i twierdzi, że śmierć Pawłowa jest skutkiem porachunków między samymi separatystami.
Urodzony w 1983 roku Pawłow pochodził z Rosji. W ramach sił Donieckiej Republiki Ludowej miał stopień pułkownika. Jego oddział brał udział we wszystkich najcięższych bojach separatystów.
kp.ru/youtube.com/kresy.pl
Jak na Jego stosunkowo młody wiek, widać że się nie oszczędzał: wódzi i papierosków nie odmawiał:)
Osobiście wątpię w wersję Separów to by źle świadczyło o “niezwyciężonych powstańcach z Donbasu” gdyby Ukry likwidowali najbardziej znanych dowódców DRL.Powód śmierci Motoroli jest prozaiczny: po prosu był solą w oku Kremla i został zabity(czytaj: odjechał windą)
Arsen nie był solą w oku Kremla, ale raczej pupilkiem. Zupełnie niedawno jeden z publicystów RT opisywał w felietonach “z wojny” jak się mu żyje, gdzie mieszka itd.. Tylko skończony idiota by nie skorzystał z takich informacji. Na nieszczęście (jego) okazały się prawdziwe.
Dokładnie to go zabiło: https://russian.rt.com/article/311098-zahar-prilepin-motorola-doma
Kto mieczem wojuje ten od miecza ginie.
Gdyby tak było, to mordercy Polskich dzieci, nie mieli by pomników na ukrainie, nie zostali by nagrodzeni za to przez ukraińców.