Stutysięczna Lida po raz kolejny jawi się jako bastion polskości na Białorusi. Młodzież z tego miasta postanowiła przypomnieć o rocznicy bitwy warszawskiej – jak pisze blog Polacy Grodzieńszczyzny.
Rosyjskie i amerykańskie środki masowego przekazu podają w poniedziałek informację o zatrzymaniu żołnierza amerykańskiej armii we Władywowstoku.
Informację taką podaje rosyjska, państwowa agencia RIA Nowosti. „2 maja 2024 r. władze
rosyjskie we Władywostoku zatrzymały amerykańskiego żołnierza pod zarzutem popełnienia przestępstwa. Federacja Rosyjska powiadomiła Departament Stanu o zatrzymaniu zgodnie z Konwencją wiedeńską
o stosunkach konsularnych” – przekazała rzeczniczka amerykańskiej armii Cynthia Smith. Jaka dodała - „Biorąc pod uwagę delikatność tej sprawy, nie możemy obecnie podać dalszych
informacji”.
Smith zapewniła, że zatrzymany otrzymuje pomoc konsularną. Nieco więcej informacji podaje amerykański "Stars and Stripes". Według jego anonimowych źródeł zatrzymany żołnierz stacjonował w Korei Południowej i właśnie wracał do Stanów Zjednoczonych. Jednak zamiast udać się wprost do ojczyzny pojechał do Rosji. Jego rodzina została już poinformowana o zdarzeniu.
Izraelskie siły zbrojne wezwały w poniedziałek mieszkańców miasta Rafah, do którego zepchnięto wcześniej ogromną liczbę wysiedlonych Palestyńczyków, do ewakuacji do „rozszerzonego obszaru humanitarnego”.
Rafah jest miastem położonym w południowej części Strefy Gazy. W jego rejonie skupiła się
większość mieszkańców palestyńskiej eksklawy, uciekających przed działaniami zbrojnymi. Liczba ludzi dochodzi tam już do 1,4 mln. To ostatni azyl dla mieszkańców regionu, poza nim mogą uciekać
już tylko poza granicę Palestyny. Relacjonująca izraelskie oświadczenie Al Jazeera przypomniała, że następuje ono po fiasku negocjacji w sprawie rozejmu, w obliczu wzajemnych oskarżeń między
władzami Izraela a Hamasem.
Izraelskie wojsko we wpisach na portalach społecznościowych zasugerowało, że „zachęca” mieszkańców wschodniego Rafah do przeniesienia się na teren obozu dla uchodźców al-Mawasi, położonego nad samym Morzem Śródziemnym, na zachód od Chan Junus. Armia oświadczyła, że wezwania do „tymczasowej” relokacji będą „przekazywane za pośrednictwem ulotek, wiadomości SMS, rozmów telefonicznych i audycji medialnych w języku arabskim”.
W związku z zagrożeniem ze strony Rosji, głównodowodzący estońskiej armii postuluje, że Estonia, z pomocą Polski, Szwecji i Finlandii, byłyby w stanie potencjalnie zorganizować blokadę na Morzu Bałtyckim.
W opublikowanym w piątek roczniku Estońskie Siły Zbrojne zamieściły przedmową, autorstwa gen. Martina Herema, od 2018 roku głównodowodzącego estońskiej armii. Opowiedział się za potencjalną blokadą Morza Bałtyckiego. Ponadto, chciałaby współdziałać z Polską, Szwecją i Finlandią, aby osiągnąć ten cel.
W sobotę ulicami Wilna przeszła wielka, tradycyjna majowa Parada Polskości. Jak co roku, tysiące Polaków z różnych części Republiki Litewskiej wzięło udział we wspólnej paradzie, dumnie manifestując swoją polskość i przywiązanie do niej.
Uczestnicy marszu przeszli od placu Niepodległości przy litewskim parlamencie, a dalej Aleją Giedymina w kierunku Ostrej Bramy. Licznie powiewały polskie flagi. Widoczne były także flagi litewskie, unijne, jak również flagi Wileńszczyzny. Niesiono również transparenty i banery, m.in. z takimi hasłami, jak: „Polak Polakowi bratem”, „Bohaterów Pamiętamy – Niepodległość Wysławiamy”, „Nie rzucim ziemi skąd nasz ród”.
Wypowiedzi hiszpańskiego ministra transportu, jakoby prezydent Argentyny Javier Milei zażywał narkotyki, doprowadziły do poważnego scysji dyplomatycznej między Madrytem a Buenos Aires.
Szef hiszpańskiego ministerstwa transportu Oscar Puente powiedział, że Milei podczas kampanii
wyborczej zażywał jakieś „substancje”. Porównał także Milei, który pod koniec ubiegłego roku wygrał wybory prezydenckie w Argentynie, do byłego prezydenta USA Donalda Trumpa. „Są bardzo źli
ludzie, którzy dotarli na sam szczyt, po prostu będąc sobą. Na przykład Milei. Albo Trump” – powiedział w piątek Puente na konferencji Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej (PSOE),
jak zacytował portal BBC.
Opisując występy Milei w telewizji podczas kampanii wyborczej, hiszpański minister stwierdził, że nie wie, w jakim ten pierwszy był stanie: „przed czy po zażyciu” nieokreślonej substancji.
Podczas sobotnich Centralnych Obchodów Dnia Strażaka głos zabrał szef MSWiA Marcin Kierwiński. Internauci zwrócili uwagę na niewyraźny sposób mówienia ministra. Nagranie wywołało burzę w sieci. Sprawę skomentował sam polityk.
Na placu Piłsudskiego w Warszawie odbyły się w sobotę centralne uroczystości z okazji Dnia Strażaka. Wśród przemawiających znaleźli się prezydent Andrzej Duda i marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Głos zabrał także minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński. Internauci zwrócili uwagę, że jego słowa były trudno słyszalne. Polityk robił pauzy i przedłużał niektóre wypowiedzi w nienaturalny sposób.
Nagranie wywołało burzę w sieci.
Nie uda nam się przeciwdziałać zamysłom polskich rządów – marionetek USA pchających nas do wojny z Rosją – ale nie musimy tym zdrajcom pomagać ani na nich głosować – i to wystarczy – resztę wykona Rosja nie z miłości do nas ale dla własnego interesu, bo Niemcy i Francja tracą już kontrolę nad sytuacją w Europie.
Dobrze wiedzieć, że choć cześć Polaków a wschodzie kultywuje narodowe tradycje. Brawo młodzi.