“Pamiętamy o naszych zobowiązaniach wobec Ukrainy i Gruzji”.
– Nie ukrywam, że po wczorajszej rozmowie myślałem, że wszystkie zostały już powiedziane, ale dzisiejsza rozmowa pokazała, że możemy zrobić jeszcze coś więcej– mówił Antoni Macierewicz na konferencji prasowej po spotkaniu z sekretarzem generalnym NATO.
– Nasza dzisiejsza rozmowa nie tylko potwierdziła, że w Polsce i krajach bałtyckich będą stacjonowały w systemie rotacyjnym 4 bataliony bojowe, ale rozmawialiśmy także o stałych składach uzbrojenia, które mogą być w Polsce – co dla nas jest niesłychanie istotne i umacnia nasze poczucie bezpieczeństwa i efektywne bezpieczeństwo Polski– dodał szef MON.
Macierewicz ujawnił, że rozmowa dotyczyła też Ukrainy i Gruzji.
– Rozmawialiśmy także o naszych zobowiązaniach wobec naszych sąsiadów takich jak Ukraina i Gruzja, co będzie potwierdzone na szczycie w Warszawie i jest dla nas bardzo ważne. Oczywiście rozumiemy, że wschodnia flanka jest ważna, ale nie zapominamy, że południowa jest tak samo ważna– powiedział Macierewicz.
wPolityce.pl/KRESY.PL
Polska nie ma żadnych zobowiązań wobec Ukrainy i Gruzji. Być może, Macierewicz ma jakieś zobowiązania, ale nie Polska.
szkoda Antoni że nie upomnialeś sie o pamiec pomordowanych Polakow przez banderowskie ścierwa i GRUZINA STALINA gdzie w Gruzji jest tak samo czczony jak pies bandera w UPAdłej w stosunku do tych krajów my żadnych zobowiazań nie mamy czy ktoś w tym rządzie nie może wezwac lekarza do ANTKA
Jak słucham tych dwóch matołów (Antka i Waszcza), to dochodzę do wniosku, że ci ludzie nie mogą być tak głupi. Oni z pełną premedytacją pchają nas do wojny. Pytanie tylko, czyj interes realizują, bo, że nie polski to jasne jak słońce.
W razie konfliktu militarnego miedzy Rosja a NATO, po Polsce zostana miliony trupow a reszta ludzi bedzie chora na choroby po promienne i cala ziemia skazona na dziesieciolecia. Nasi natowscy “sprzymierzency” beda w duzo lepszej sytuacji. Polsce nie pomoze zadna obrona przeciwrakietowa. Kilka doslownie kilka glowic nuklearnych i Polski jaka znamy obecnie nie bedzie. Jesli obecne polityczne “elity” w Polsce nie zdaja sobie z tego sprawy to dobitnie swiadczy o totalnym debilizmie obecnych politykow.
To nie debilizm, to wyrafinowane i perfidne działania wymierzone na wciągnięcie Polski na pierwszy ogień, w nawet nie naszej wojnie. Tak samo było w 1938/39 historyczna szansa na polityczne wykorzystanie konfliktu niemiecko-rosyjskiego/sowieckiego została zmarnowana w interesie USA/UK i międzynarodowych lichwiarzy. Nie nasza wojna stała się naszą i zarazem największą klęską w historii. Oby to się nie powtórzyło.