Komisja Europejska nie dopatrzyła się na Litwie naruszeń w nowej ustawie oświatowej i nie sądzi, że dyskryminuje ona polską mniejszość narodową. Według Komisji, poprawki, na mocy których ma być ujednolicony egzamin z języka litewskiego, są wewnętrzną sprawą Litwy.
Komisja uzasadnia, że nie można więc dalej rozważać kwestii dotyczących problemów polskiej mniejszości narodowej – nie tylko spraw oświatowych, ale również kwestii podwójnego nazewnictwa ulic i miejscowości, gdzie zwarcie zamieszkują litewscy Polacy.
Józef Kwiatkowski – poseł na Sejm i prezes Polskiej Macierzy Szkolnej na Litwie – jest głęboko zawiedziony taką reakcją Komisji Europejskiej naprolemy Polaków.
“Widocznie, Komisja nie rozpatrzyła kwestii dogłębnie, potraktowała tę sprawę formalnie” – dodał poseł w wywiadzie dla Polskiego Radia.
Józef Kwiatkowski dodaje, że najwążniejszą kwestią jest to, że nowa ustawa oświatowa pogorszyła dotychczasowy stan posiadania szkół polskich na Litwie. A pogrszenie sytuacji mniejszości narodowych jest niedopuszczalne w państwach Unii Europejskiej.
Zgodnie z nową ustawą oświatową w szkołach polskich zwiększyła się liczba przedmiotów wykładanych po litewsku. Od przyszłego roku maturzyści wszystkich szkół mają też zdawać jednakowy egzamin z języka litewskiego.
Przeciwko tym zamianom odbyło się kilka wieców, zebrano 60 tysięcy podpisów, ale nie zostało to przez litewskie władze uwzlędnione. Na Litwie istnieje przeszło 100 szkół z polskim językiem nauczania.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!