Waldemar Kuczyński w kontekście lotów prezydenta Andrzeja Dudy nawiązał do katastrofy smoleńskiej.
O lotach zagranicznych polskiego prezydenta stało się głośno w środowisku dziennikarskim po tym, jak Kancelaria Prezydenta nie udzieliła akredytacji na wyjazd do Berlina dziennikarzom z “Gazety Wyborczej”, “Gazety Polskiej” i “Newsweeka”.
Przedstawiciele Kancelarii tłumaczą to zrozumiałym faktem, że w prezydenckim samolocie jest ograniczona liczba miejsc i już do Estonii (gdzie Duda udał sie z pierwszą wizytą) niektórzy dziennikarze musieli dotrzeć na własną rękę.
Okazję, aby o sobie przypomnieć wykorzystał dziennikarz Waldemar Kuczyński.
“Koledzy redaktorzy nie zabiegajcie o wstęp do TEGO samolotu! Bo a nuż będzie mgła i potrzeba bycia na czas. To loty superniebezpieczne” – napisał Kuczyński na Twitterze.
To nie pierwszy wpis Kuczyńskiego o Andrzeju Dudzie w konktekście katastrofy smoleńskiej. Wcześniej pisał:
Wystarczy już pseudodziennikarzy, Prezydencki samolot to nie michnikowóz i zapraszane tam powinni być osoby których obecnosc jest niezbędna lub pożyteczna a nie leśne dziadki z brukowców i kłamliwych mediów. Czas robić prawdziwe dziennikarstwo a nie sponsorowane przez obce Państwa które są Polsce nieprzychylne.
Słusznie. Z resztą na jakiej podstawie urzędnik ma określić dla których dziennikarzy starczyło miejsca a dla których miejsca brak? To jest jawna patologia.
Nie chcę krakać, ale niektórzy czasem sporo wiedzą i nie potrafią trzymać języka za zębami.
https://www.youtube.com/watch?v=ufMcILtz-zE