Bartłomiej Maślankiewicz był przez Telewizję Republika kreowany na gwiazdę stacji po jego relacjach z Majdanu. Teraz o Maślankiewiczu cicho sza. Nie bez powodu.

Maślankiewicz w swojej relacji podkreśla, że jeśli chodzi o traktowanie pracowników TV Republika nie jest wyjątkiem i podobne praktyki występują w TVP czy TVN. Jak twierdzi “dziennikarze, mimo że jest to zawód zaufania publicznego, są terroryzowani i traktowani po prostu w sposób niegodny”. Twierdzi, że wydawcy i szefowie stacji nie pozwalają dziennikarzom na samodzielną ocenę i krytykę, lecz całkowicie kontrolują ich i “szczują”. Są “skumani z politykami” i używają dziennikarzy jak narzędzi do robienia polityki właśnie. Prowadzi to do tego, że “informacje są fabrykowane”.

Opisując sytuację w Telewizji Republika Maślankiewicz określił jej władze jako hipokrytów. Jak twierdził kierujący tą telewizją sami reprezentują wszystko to za co krytykują usilnie władze państwowe. Pracownikom zredukowano pensje o 20%, a ogromna większość z nich pracuje na umowy zlecenia, będąc wynagradzanymi kwotami rzędu 1800-2000 złotych – jak mówił. Tymczasem osoby z zarządu i niektórzy dziennikarze zarabiają według niego “krocie”. Jednego z pracowników Telewizji Republika zwolniono za wpis na Facebooku, w którym napisał o tych redukcjach pensji. Inna dziennikarka została wyrzucona z pracy po tym gdy na portalu społecznościowym zamieściła informację o tym, że posłanka partii PiS brała udział w wyprowadzeniu pieniędzy z placówki SKOK.

youtube.com/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply