Szef MSWiA Mariusz Błaszczak skomentował niedzielne aresztowanie przez ABW Irakijczyka, który miał planować przeprowadzenie w Polsce zamachu terrorystycznego.
„Zagrożenia terrorystycznego w Polsce nie ma, ale tak jak zawsze są tacy, którzy łamią prawo. Służby są odpowiedzialne za zapewnienie bezpieczeństwa, a więc decyduje skuteczność działania”– powiedział na antenie TVP Info minister Mariusz Błaszczak. Odniósł się również do zatrzymania w Łodzi obcokrajowca, pod zarzutem posiadania śladowych ilości materiałów wybuchowych:
„Zatrzymanie Irakijczyka dla mnie było dowodem skuteczności działania służb”.
Minister zaapelował o zgłaszanie na policję wszelkich podejrzanych sytuacji. Mówił także o zagrożeniach płynących z „poprawności politycznej” i polityki „multikulti”, które panują w Zachodniej Europie. Jego zdaniem, „to ideologia, którą forsowano przez lata i z której nigdy się nie wycofano”.
„To jest samobójstwo i zguba dla Europy, jeżeli te procesy będą dalej przebiegać. (…) One przynoszą tragiczne żniwo, którego byliśmy świadkami we Francji, a ostatnio w Niemczech”– stwierdził Błaszczak. Ocenił, że policjanci na zachodzie Europy są skrępowani poprawnością polityczną – problemem, którego w Polsce nie ma.
Jak informowaliśmy wcześniej, funkcjonariusze ABW zatrzymali w jednym z hoteli w Łodzi Irakijczyka, który mógł planować zamach terrorystyczny w Polsce. Mężczyzna trafił do aresztu. Choć nie miał przy sobie materiałów wybuchowych to ich ślady wykryto na jego ubraniu.
Syryjczyk, który w niedzielę wysadził się w powietrze podczas festiwalu muzycznego w Ansbach w Bawarii, złożył przysięgę na wierność Państwu Islamskiemu. Do Niemiec przybył z Bułgarii, jako „uchodźca”.
W ciągu ostatnich dni doszło do 3 innych ataków w Niemczech. W Wurzburgu młody człowiek pochodzący z Pakistanu zranił siekiera pięciu ludzinim zabiła go policja. W Monachium Irańczyk zaczął strzelać do ludzi zabijając i raniąc wiele osób. Wczoraj w Reutlingen młody Syryjczyk zaatakował ludzi maczetą, zabijając przy tym ciężarną kobietę – Polkę.
TVP.Info / Kresy.pl
Przynajmniej jeden człowiek tam na Wiejskiej myśli po polsku…