Inspektorzy z Ukrainy i USA mają dokonać lotu inspekcyjnego nad terytoriami Federacji Rosyjskiej i Białorusi. Jest to część umowy Open Skies. Mają na to czas od dziś do 4 kwietnia.
Inspektorzy wykorzystają w tym celu amerykański samolot rozpoznawczy Boeing OC-135B. Na jego pokładzie będą znajdować się przedstawiciele Rosji, którzy będą mieli prawo kontrolować zgodność trasy lotu z uzgodnionym przez strony planem, a także weryfikować zgodność sprzętu rozpoznawczego z warunkami umowy. Wcześniej został on przebadany zarówno przez stronę rosyjską jak i specjalistów z innych państw – stron umowy.
W ostatnim czasie USA zgłaszały liczne pretensje wobec Rosji w związku z realizacją porozumienia Open Skies. Miała ona ograniczać obszar dopuszczony do inspekcji. Dotyczyło to m.in. Moskwy wraz z okolicami, Republiki Czeczeńskiej, pogranicza z Abchazją i Południową Osetią a także obszaru ćwiczeń Zapad-2013. Strona rosyjska miała również uniemożliwiać rozpoznanie obszaru graniczącego z Ukrainą. Ta tłumaczy ograniczenia ograniczenia zapisami umowy oraz względami bezpieczeństwa.
W ramach porozumienia OpenSkies przedstawiciele państw, które ją ratyfikowały, mają prawo używać specjalnie wyposażonych samoloty do obserwowania sytuacji w innych krajach. W tym roku Rosja może wykonać 42 misje nad innymi krajami, w tym 6 nad USA oraz po 3 nad Niemcami i Wielką Brytanią. Inne państwa mogą wykonać 38 lotów nad terytorium FR.
Altair.com.pl / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!