Niemiecka prasa publikuje dane z których wynika, że aż 58% imigrantów zalewających Europę pochodzi nie z Bliskiego Wschodu czy innych terenów objętych wojną lecz z Bałkanów.

Polityka rządu Angeli Merkel, a nade wszystko władz lokalnych w wielu regionach i miastach opanowanych przez lewicę, obliczona jest na pełne otwarcie na nielegalnych imigrantów szturmujących granice Unii Europejskiej i wzbudza coraż więcej krytyk w nemieckiej prasie, jak donosi portal Wirtualna Polska. Po podliczeniu wszystkich wniosków o azyl w Niemczech za pierwszy kwartał bieżącego roku okazało się, że co prawda najwięcej 34 428 pochodzi od obywateli ogarniętej wojną Syrii, ale niewiele mniej 31 400 złożyli obywatele Kosowa. Zbuntowanej prowincji Serbii, która z pomocą państw zachodnich wypowiedziała posłuszeństwo Belgradowi. Niemieccy kometatorzy odnotowują, że wychodźców z Kosowa jest obecnie znacznie więcej niż w 1999 r., kiedy to pod pretekstem pomocy kosowskim Albańczykom NATO dokonało bombardowań ówczesnej Jugosławii i stworzyło warunki dla secesji regionu. Niewiele mniej bo 22 209 wniosków o azyl złożyli obywatele Albanii, a 15 822 obywatele Serbii. Do tego doliczyć można jeszcze 6704 wniosków obywateli Macedonii (gdzie również żyje wielu Albańćzyków) oraz 4 061 z Bośni i Hercegowiny. Tylko 9 286 złożyli obywatele Iraku, a 8 179 Afganistanu.

wp.pl/kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jerzyjj
    jerzyjj :

    Zgodnie z informacjami przekazanymi magazynowi info-DIREKT przez pracownika austriackiego wywiadu wojskowego, istnieją dowody, że bandyckie organizacje amerykańskie opłacają przemytników, którzy codziennie przerzucają do Europy tysiące imigrantów. „Przemytnicy żądają horrendalnych sum od migrantów. Warunki podczas podróży są złe, ale mimo to koszt przerzutu to od 7000 do 14 000 euro, zależnie od regionu i organizacji przemytniczej.” W kręgach policyjnych, które codziennie mają do czynienia z ubiegającymi się o azyl, koszty takich operacji są dobrze znane. To USA macza palce w przemycie, realizując swoje geostrategiczne cele. Nikt jednak nie chce publicznie wypowiadać się na ten temat. „To bandyckie organizacje z USA stworzyły system współfinansowania i przenoszą na siebie istotne części kosztów transportu. Nie każdy migrant z Afryki ma 11 000 euro w gotówce. Skąd pochodzą te pieniądze? Istnieje blokada informacyjna w tej sprawie. Widać tu działanie tych samych podpalaczy, którzy rok temu zasiali chaos na Ukrainie.”