Były szef MSZ i marszałek Sejmu Radosław Sikorski odniósł się do głosów wytykających mu spożywanie drogich posiłków na koszt podatników.
„Co do ośmiorniczek to przypominam, że jedzenie drogich kolacji na koszt podatnika jest częścią pracy ministra spraw zagranicznych.Na przyszłość proponuję aby Biuletyn Informacji Publicznej MSZ publikował jadłospisy posiłków ministra SZ, krajowych i zagranicznych”– napisał Sikorski.
Wpis spotkał się z komentarzami, w tym bardzo krytycznymi. Gdy Sikorskiemu zarzucono butę i arogancję, odpowiedział:
„Szkoda, że nie wszyscy doceniają moje poczucie humoru…”
Twitter.com / Kresy.pl
ON ma rację, ale to dotyczy jadania z zagranicznymi gośćmi, a nie ze partyjnymi kolesiami.
Celna uwaga.
…a z resztą. Z zagranicznym goście zjedzenie pierogów to byłby wstyd? Wstyd jest być szefem MSZ kraju z którego ludzie wyjeżdżają za chlebem.
Szanowna Redakcjo – pragnę pogratulować zamieszczonego zdjęcia. Wystarczy dodać wąsik i wychodzi taki pomniejszy, niedorobiony hitlerek. Szkoda, że nie zapuścił tego wąsika na koszt podatnika. 😀