wlkp @wlkp
Kilka słów o mnie:
Brak danych
Strona internetowa:
Brak danych
Skąd jestem:
Brak danych
Wykształcenie:
Brak danych
Związki z Kresami:
Brak danych
Ulubiona książka:
Brak danych
Facebook:
Brak danych
Twitter:
Brak danych
o jest i ekspata z “ziem odzyskanych” – ten komentarz miał być dowcipny czy zupełnie oderwałeś się od teraźniejszości ?
w/g słownika PWN “siemasz” pisze się razem – zatem coś – słabo cię w tej upaińskiej szkole nauczyli towarzyszu upaina, słabo…
my tu w Polsce zachodzniej – na ziemiach nie odzyskanych, a rdzennie polskich – pozbyliśmy się czerwonej gwiazdy górującej na Poznaniem już bardzo dawno – i to za sprawą oddolnej inicjatywy mieszkańców. To, że nie było absolutnie cienia akceptacji dla tego symbolu na pomniku, nie oznacza, że cmentarz na stokach cytadeli czy kwatera żołnierska na Miłostowie nie są zadbane – to są zupełnie inne zagadnienia. Nie wiem, dlaczego próbujesz utożsamiać chęć pozbycie się pewnych symboli z pomników z brakiem dbałości o groby ?
na początku mnie irytowałeś, ale teraz to mi cie najzwyczajniej żal – całe twoje podłe życie toczy się w komentarzach na kresach, gdzie wydaje ci się, że robisz jakąś ważną robotę. Może sąsiadom byś pomógł, liście pograbił, płot pomalował – wpadnie parę złotych, zaległości w czynszu wyrównasz i wreszcie coś pożytecznego zrobisz.
A jakie ty masz prawo wskazywać kto jest sovietem a kto nie…ile tysięcy kilometrów dzieli cię od Polski pseudopatrioto ? Dolary lepsze od złotówki?
Jeżeli tłumaczenie Redakcji jest dokładne – to ci ruscy na prawdę dostają już małpiego rozumu – bo co oznacza słowo “bluźnierstwo” w tym kontekście – że sowiety i ich symbole są święte – a każdy, kto chce usunięcia zbrodniczych symboli jest bluźniercą ? Widać, że gęba dzierżyńskiego na każdym komisariacie nie jest przypadkiem – siedzi w nich głęboko tęsknota za sowietami
oj – nie kasujcie wpisów padliny – one tak wiele wnoszą do tych dyskusji – chłop jest coraz lepiej przygotowany do roli – a tu takie kłody pod nogi. Janusz, musisz napisać reklamacje – może będzie uwzględniona 🙂
tylko ilu rapatriantów w kontekście braku rąk do pracy a nie sprawiedliwości dziejowej można sprowadzić ? 10-20-30 tys ? To niestety, obawiam się, nie rozwiąże bieżących i przyszłych problemów rynku pracy. Program repatriacji powinien być prowadzony konsekwentnie i długofalowo – trochę niezależnie od doraźnych zmian na rynku.
1.nie da się uniknąć tego, że część stanowiska pracy w gospodarce jest niskopłatna ( pytanie o ich udział w całości ) – i ktoś te prace wykonywać musi. Nie da się wiele poprawić w efektywności pracy kelnera, stróżą na parkingu, fryzjera czy zbieracza truskawek – bez znacznego wzrostu cen ( tzn. zbieracz truskawek w Niemczech jest teoretycznie 2 razy bardziej wydajny niż w Polsce – ale nie dlatego, że zebrał ich dwa razy więcej, ale dlatego że wygenerował 2 x większy przychód dla właściciela plantacji ). 2.Istnieją inne kraje – jak Bułgaria czy Rumunia – ale oni mają identyczne możliwości jak Polacy – czyli wybieraj Włochy, Niemcy czy Anglię – do nas na pewno nie przyjadą 3. Możemy próbować repatriacji – ale jest ona bardzo droga ( taki Białorusi czy Ukrainiec sam musi się o wszystko starać ) repatriantom trzeba zapewnić określone warunki – bo oni się tu mają przeprowadzić a nie przyjechać czasowo do pracy. Dodatkowo część środowisk kresowych jest przeciwnych masowej repatriacji, ponieważ zdepolonizuje ona definitywnie dawne kresy4. sytuacja jest patowa – bo w Polsce nie ma już ( straszne słowo ) siły roboczej i podwyżka płac nic tu nie pomoże – bo nie zwielokrotni pracowników, tylko przesunie ich z firmy czy sektora x do y – a podwyżka płac do poziomu, który zachęci Polaków do powrotu z emigracji to jest si-fi – tego nasza gospodarka nie wytrzyma ( bo pensja minimalna musiałby wzrosnąć do 6-7 tys. PLN )
ale jakie są czasy – że jesteś “banderowiec” albo “ruski agent” ? To jest kompletnie fałszywa alternatywa i manipulacja z pogranicza NLP – choć w ten prostacki schemat dało się wciągnąć mimowolnie bardzo wielu interlokutorów. Oczywiście są też tacy ( miłościwie pominę nazwy używane na tych kontach ), którzy każdego, kto się nie zgadza z ich tezami choćby w najmniejszym stopniu oskarżają od razu działalność wrogą i spiskową – i to rozpieprza jakąkolwiek dyskusję – bo “dyskusja” sprowadza się do sekowania kogoś, kogo zdefiniowali “wrażym obiektem” albo do wzajemnego miziania się komentarzami – albo swój, albo wróg…
przemyśl, przemyśl – już samo podjęcie próby daje nadzieję na mogące pojawić się wnioski. A zrzucanie winy na ten stan rzeczy na jednego gostka – którego teraz jakaś proruska czerezwyczajka próbuje przyprzeć do muru jest śmieszne. Zawsze byli tu jaśnieoświeceni komentatorzy, którzy łatwo przyklejali łatkę “banderowiec” ( kojot był jednym z nich ) – ale teraz banderowcem jest każdy kto nie jest akolitą działań putina – to już zaszło tak daleko, że nawet komentarze na VK są mniej prorosyjskie niż tutaj. Nie zastanawia cię to, nie pojawił się cień wątpliwości ?
zarzucasz mu chamstwo, a sam teraz nakręciłeś się jak żulik pod Żabką – wiem, że czasami trudno być ponad coś – ale ten portal w ciągu 2-3 lat zmienił się bardzo – i to na gorsze. Kiedyś też toczono zażarte dyskusje – jednak przekleństwa czy wyzwiska były środkiem ekspresji a nie celem samym w sobie – teraz to jest totalna bardacha – pytanie komu na tym zależało ???
Masz jakieś fiksacje z tym tymą i cccp – a ja nawiązałem tylko do sztandarowego twierdzenia upadliny, że każdy wróg USA jest jego sojusznikiem – to ciekaw jestem jakie uczucia targają tak znamienitym myślicielem jak padlina po stracie takiego wiernego sprzymierzeńca.
Halo, panie padlina – jakaś laudacja dla tak znamienitego antyussmańca ? Ewidentny sojusznik w walce 🙂
masz racje, identyczna sytuacja jak z Estonem Kohverem – tylko tam to z terytorium Estonii go uprowadzili – bandycki rejon świata
to trochę dobrej muzyki od rana 🙂
https://www.youtube.com/watch?v=oSXQNDdb8Q0
Szczere gratulacje dla wszystkich biorących udział w tej “dyskusji” – najebać 500 komentarzy to jest absolutny rekord tej strony !!!! A to chyba nie koniec 🙂 WAR
putin pogonił żydków – to dobry dowcipik – a w styczniu z pejsatym kantorem takie ciekawe tematy omawiał, zaprosił wszystkich do siebie i jeszcze mianował się obrońcom żydów w Europie – patrz pan, lepszy żyd europejski od hamerykańskiego – taki żydowski euro-nacjonalista z tego putina …
na tym marszu byli ukraińcy – z korpusy cywilnego azov – którzy zostali zaproszeni przez Niklot – podobnie jak włosi z casa pound, byli słowacy, szwedzi itd. – wiele jeszcze nie wiecie. I jeszcze biedak Bieńko ma oko podbite i flago potracił – straszne rzeczy, straszne 🙂 wyprzedzając głupkowate komentarze – mnie tam nie było, byłem w Bukareszcie 🙂
Coś cicho o ciekawej sytuacji na Marszu Niepodległości – jak pryszczaty proruski szowinista – niejaki Bieńko, dostał po dupie od nacjonalistów i jeszcze mu flagi pozabierali 🙂 najpierw kłamliwie się wypłakiwali że to ukry ich obiły, ale po tym jak na autonom.pl pojawiło się oświadczenie musieli zmienić narrację…ulica to nie rurki kremem 🙂
żydo-lewactwo pewnie tak – ale sporo żydów się cieszy – w Izraelu Netaniahu i Benett wręcz oznajmili koniec problemów izraela z palestyną – to nie jest czarno-białe…Trump ma bardzo dobre stosunki z nowojorskim żydostwem, córka ma rodzinę żydowską…
Petersburg Piotrogrodem został po 1 wojnie światowej – pierwsza nazwa wywodziła się z niderlandzkiego. Nie wiem dlaczego będąc narodowcem trzeba coś majstrować w historii – przecież przed 1945 Królewiec w sumie chyba z 8 lat był okupowanym przez ruskich, zatem musiał mieć inne korzenie.
zesrał, to ci się twój pejsaty stary do kołyski – kmiocie bez korzeni i ojczyzny – spieprzaj za Jenisjej, tam gdzie wasi pobratymcy mieszkają !
żydowski błaźnie – znasz mój adres mailowy – napisz kiedy smród czosnku bijący od ciebie, będzie się niósł po Warszawie – a na pewno będę
jarzę, jarzę – cweliku 🙂 Kropka za uchem dumnie wydziabana ??
cwelowskie wrzutki nie bolą – nie wiedziałaś ? Wiedzę, że wracasz na stare tory – gimnazjalnych krzyków – w szabas się nażarłeś, to teraz ze zdwojoną siła atakujesz – pryszczaty żydku ?
co ty wiesz o mentalności faceta, skoro dla ciebie cwel, to nie jest wulgarne określenie – ale coraz bardziej się odsłaniasz żydowski, pryszczaty prowokatorze.
chacheł to cię zrobił, żydowski prowokatorze, chrzczony scyzorykiem !
To skąd wiesz kto się kryje za tym nickiem ? Znasz te osoby ? Czy wiesz na zasadzie wiedzy o życiu codziennym w Rosji na podstawie anonimowego tekstu”Polaka który tam mieszka” ? Innym zarzucasz często brak refleksji – a sam bazujesz na takich uproszczeniach że wygląda to na zwykłą i tanią propagandę!
A np.Petersburg to jaka nazwa ? Powinni zostać przy Leningradzie ?
A skąd to przekonanie, że osoby umieszczające tu komentarze z konta “Sylwia” są płci żeńskiej? Czy wybrany nick daje jakiś immunitet czy przywileje ?
To dosypałeś do pieca – cwel ma tylko jedno znaczenie, i dla tych którzy wiedzą co to znaczy jest najgorszym przekleństwem, a nie wypieranie się cweli – jak to rozumieć, że to są twoje ziomki…?
Jazmig – trzeba mieć jednak nasrane w głowie, żeby takie komentarze pisać!
Wyobraź sobie, że byłem kilka razy w Moskwie, mam kolegów którzy tam pracują, również pracownicy z rosyjskiego oddziału naszej firmy byli u nas na szkoleniu – to ładnych parę godzin przegraliśmy – stąd piszę co widziałem, a nie na podstawie jakiegoś anonimowego wpisu buduje obraz rzeczywistości. TVN łże całą dobę – a skąd wiesz że ten tekst ma cokolwiek wspólnego z prawdą?
Odnosisz się do uchwały autorstwa Edwarda Prusa ????
Byłeś w ogóle kiedyś w Rosji? Jak można opierać wiedzę, i to tak pospolitą jak życie codzienne z jednego , anonimowego tekstu ?
Mieszkanie w samej Moskwie jest bardzo drogie – nawet jeżeli zarobki na stanowiskach biurowych oscylują około 1000 $ to pamiętaj, że w normalnej ( tzn. jedziesz do pracy poniżej godziny i nie mieszkasz z kaukaskimi lub tadżykami ) nie wynajmiesz taniej jak 500-600 $. To co jest tańsze niż u nas to opłaty za media czy paliwo, ale restauracje ( znowu nie szaszłyk u czarnego ) są droższe, w sklepach wiele produktów też ma wyższe ceny ( np. importowane,markowe rzeczy ). Zresztą nie ma co odwoływać się do Moskwy – jak jeszcze działał mały ruch graniczny, to widziałeś jak wyglądały bagażniki ruskich z Królewca, którzy przyjeżdżali tu na zakupy…
Z tą sową i nietoperzami to nie mój wymysł, ale czytalem gdzieś w necie komentarz, że taka idea stoi za tym nibylogo. Niezależnie od wszystkiego – graficznie słabiutko, a wyróżnienie kształtu fr świadczy o sporych kompleksach.
Faszyzm, faszyzm wszędzie faszyzm 🙂 wstawili sowę w ramach dziecinnych aluzji – symbolem ruskich jednostek specjalnych jest nietoperz, a sowa poluje na nietoperze – poziom piaskownicy…
Tu masz rację – gdyby jednak doszło do wojny z ruskimi ( oby nie ) i gdyby ruscy wygrali ( nie daj Bóg) – ci którzy walczyliby z ruskimi traktowani byliby przez nich jak zdrajcy i faszyści – tylko to już było i jakoś historia nie oceniła tych ludzi jako zdrajców.
no tak – a w czasie tej samej wizyty był w Czechach – i generalnie obiecał to co nam – czyli zakończenie Jedwabnego Szlaku, był w Serbii – gdzie podpisał chyba wręcz więcej umów niż u nas… ja wiem, że Chrobry, Grunwald, Batory, Sobieski i Wiedeń, Powstanie Warszawskie i Wyklęci – ale nie jesteśmy już mocarstwem od 300 lat…dla Chin jesteśmy jednym z wielu miejsc, gdzie robią interesy ( pewnie w hierarchii niżej niż Nigeria – bo tam sporo ropy kupują ). Chciałbym wierzyć, że jesteśmy kimś ważnym dla Xi Jinpinga – ale obawiam się, że spontanicznie zapytanie nie znalazłby nas na mapie…a z tymi ukrami to jakieś dwubiegunowe podejście – z jednej chachły – siekiera, widły – smród, złodziejstwo, tchórzostwo – i tylko do walki z dziećmi i kobietami się nadają- a z drugiej najadą na nas i spacyfikują – nas wielkich Husarzy i Bohaterów ? A co do tego, że wojan może do nas przyjść – oczywiście, że może- ale to niestety nie my rozdajemy karty – i wracamy do dyskusji sprzed wielu miesięcy – jak dojdzie do wojny ( nie naszej – ale u nas – gdzie neutralności nie da się zachować ) – to po czyjej stanąć stronie – ja mimo wszystko wolę brytoli, amerykańców czy hiszpanów – niż ruskich – ty wolisz odwrotnie – obyśmy nie musieli się przekonywać nigdy kto miał rację i moralną i rzeczową.
Grupa Wyszechradzka + Chiny i Rosja – i to tego RPA i Iran i Seszele – no tak można sobie opowiadać, ale to nie ma nic z realiami wspólnego. Chiny dlatego mówią o sobie “Państwo Środka” bo uważają się centrum świata – nigdy, żadnych trwałych sojuszy nie zawierali i zawierać raczej nie będą – a już an pewno nie z państwami o zaludnieniu na poziomie ich jednego okręgu – co my im mamy zaoferować – bazę morską w Pucku ? Sojusz z Rosją- czy to coś daje – vide Białoruś czy Armenia – może ktoś powie, że czysto, może, że bezpiecznie i sok z brzozy najlepszy – ale czy na prawdę lepiej niż u nas ??? Śmiem w to wątpić – tzw. sojusz z ruskimi sprowadziłby się do oddania im kontroli nad transportem i dystrybucją węglowodorów, posadowieniem przyjaznego rządu i dyskretnego prawa veta w polityce międzynarodowej – czyli mniej więcej to co jest teraz – tylko nad-stolica inna. Też się słabo kalkuluje – bo pewnie takie przebigunowanie wiązałoby się ze sporymi turbulencjami – również wojennymi ( tak jak ruscy nie chcą wypuścić Ukrainy ze swojej strefy wpływów tak USA bezproblemowo nie wypuszczą nas ) – więc suma kosztów znacznie przewyższa potencjalne zyski. Jedynie lokalny, silny sojusz może delikatnie zmienić nasze położenie – ale Grupa Wyszechradzka to zdecydowanie za mało. A odpalanie banderyzmu na Ukrainie – to sprawka nie tylko amerykańców – jak poszukasz, to znajdziesz w necie wywiad z Jaroszem sprzed chyba 5 czy 6 lat, gdzie został dociśnięty o kasę z ruskich fundacji które pobierał – i odpowiedział wtedy, że wziąłby pieniądze od diabła dla dobra Ukrainy. Jedni i drudzy hodują różne “pieski”, które czasami zrywają się ze smyczy – taki to urok realpolitic – nie ma się czym podniecać – tylko cieszyć, że na razie tłuką się daleko od naszych granic.
“Tylko problem jest taki, że uwolnienie się od żydo-bolszewickiej okupacji automatycznie władowało państwa UW pod uSSmański but, który dla mnie jest gorszy od żydo-bolszewickiego !!” – tylko, że w ten sposób dołączyłeś do piewców “za komuny było lepiej”… Pomijając niepomijalne – czyli zbrodniczość obu systemów na polskiej ziemi ( tak wiem, Wietnam, Irak, Syria – ale tak realnie – to co mnie to )- to zdecydowanie rusosowieci prowadzą z licznikiem ponad 500 tys. polskich ofiar. Grupa ludzi, którym pod “zydo-bolszewickim” butem było lepiej to ubecy, nomenklatura, partyjniacy itd. – moja rodzina nie należała do tej “elity” więc pod “nowym butem” mamy zdecydowanie lepiej. A że zawsze będziemy pod jakimś butem – to pewne – tak jest skonstruowany ten świat… no chyba, że zawiążemy silny, lokalny sojusz – w którym musi być jakieś 150 mln. ludzi, żeby ktokolwiek się z nim liczył- tylko jak go zawiązać ???
a tak wogóle to poza deklaracjami donbaskich watażków, to jest choć ćwierć dowodu na to, że walczą tam ( po ukr stronie ) Polacy z Polski ? Gdyby choć połowa tych deklaracji była prawdziwa – to powinno byc już pewnie kilka setek zabitych ( gdzie są ciała ), kilkudziesięciu jeńców i kilka godzin filmów – jest cokolwiek ???
był kiedyś taki piłkarz z ŁKS-u – Jacek Ziober – świetnie dryblował, ale pożytku z tego wielkiego nie było… Skoro ZSRR było żydo-bolszewickim tworem, okupującym min. Rosję i ciemiężącym ruskich – to każde wystęienie przeciwko nim jest chyba krokiem we właściwą stronę – bo osłabiało żydo-bolszewię i pomagało się wyzwolić narodom wschodu spod tej okupacji – czy jednak to nie tak i jednak żydo-bolszewia lepsza była od żydo-usmanii ?? A co do Kisielowa – no przecież skoro broni sowietów – to broni okupantów i żydów – to logiczny wniosek – czyż nie 🙂
A co wielkiego zrywu Węgrów – zawsze lubiłem ten kawałek – do dziś bardzo popularny we Włoszech po właściwej stronie sceny
https://www.youtube.com/watch?v=Vgwrx-xl9KY
czyli dziennikarz Kisielow jest “żydo-bolszewickim” okupantem i nadaje z kontrolowanych przez państwo mediów ? To jakieś złogi po starym systemie czy ostatnie bastiony okupantów w Moskwie ??
władziu, wasz ruski punkt widzenia jest kompletnie oderwany od rzeczywistości – to, że ktoś chciał się wydostać spod rusko-bolszewickiego buta to faszysta ? Może jeszcze Poznański Czerwiec też był “faszystowskim puczem” ? Ruski imperializm przesłonił wam myślenie, wiara w cudowność “ruskiego mira” zabiła samodzielny osąd – trochę mi was tak po ludzku żal.
podaj wreszcie źródło rewelacji, o saudyjskim przewodnictwie w tej onz-towskiej komisji – bo to bardzo ciekawa informacja 🙂 a i odpowiedź “sam sobie sprawdź” nie jest wyjściem – bo to ty podajesz te sensacyjne informacje a nie ja.
poczytaj co pisze np. dr.Wszewko na ten temat, a nie wyjeżdżasz z jakimiś srefałenem – jeszcze w 2009 szacowano liczebność saa na ok.300 tys. osób, po 2 latach wojny została z tego połowa, a teraz może 25-30 tys. zdolnych do walki – reszta to hezbollach, persowie ( ilu generałów już tam stracili 3 czy 4 ) i bez nich asad mieszkałby już na rublowce. Nie wiem skąd twoja naiwna wiara, że usa padnie na kolana – to jest mrzonka. A nawet – jeżeli widzisz amerykańców na kolanach – to musisz jeszcze zobaczyć znaczny fragment świata, który będzie wyglądał gorzej jak Aleppo, bo byliby pierwszym w historii ludzkości imperium, które padnie bez wojny. A opowieści “zefira” o legaliźmie – a kto się tym przejmuje – zgodnie z prawem to Polska nie brała praktycznie udziału w II w światowej – bo jedynym krajem któremu wypowiedzieliśmy wojnę była Japonia, a nam chyba nikt nie wypowiedział – tak, że tego – legalne siły, legalny rząd, traktaty, konwencje 🙂
morale armii asada – – tej armii już praktycznie nie ma, nie są w stanie uzupełniać stanu, bez wsparcia z Libanu i Iranu nie było by tam kim walczyć- chyba, że nowy zaciąg z Wagnera – jeszcze raz – jednostki specjalne, wojska rakietowe, lotnictwo, jednostki pancerne i dowodzenie z jednej strony a brodaci sandalarze z drugiej – w mojej ocenie efekty są mizerne. Przecież oni nie walczą z regularną armią – tylko zbieraniną łachmaniarzy – walą czym popadnie i jak popadnie – równają z ziemią całe wschodnie Aleppo – a końca nie widać. Jak im jankesi jeszcze parę takich zastępczych konfliktów wywołają- to będzie się można przekonać o realnych możliwościach organizacyjnych, finansowych i wojskowych – bo na razie to chyba nikogo nie przestraszyli – choć uczciwie trzeba przyznać, progres w ostatnich 10 latach zrobili znaczny.