Nowogródzczyzna

Ziemia

Ziemia Nowogrodzka zawsze przyciągała swoją urodą, malowniczością, pięknymi krajobrazami, nieomal żywcem przeniesionymi z opisów Mickiewicza.

Nowogródczyzna obejmuje ziemie dawnego województwa nowogródzkiego, choć w okresie międzywojennym nie pokrywało się ono ze swoimi przedrozbiorowymi granicami. Jego wschodnia część znalazła się po wojnie 1920 r. poza Polską. Na południu graniczyła z województwem poleskim, na zachodzie z białostockim, a na północy z wileńskim. Ziemia i ludzie z tych stron przez wieki doświadczeni licznymi najazdami, od czasów najdawniejszych aż po skomplikowane losy oddziałów AK Okręgu Nowogródzkiego, doświadczyli wiele.

Nowogródek

Nowogródek leżał w przeszłości na granicy Litwy i Jaćwieży. Gród został założony po 1241 r. Mendog ustanowił tu stolicę państwa litewskiego, przyjął w nim chrzest i w 1253 r. koronował się na króla Litwy. W XIII w. był kilkakrotnie atakowany przez sąsiadów z Rusi i Tatarów. W 1314 r. tutejszy zamek próbowali zdobyć Krzyżacy. Najazdy powtarzały się w XIV i XV w. W 1569 r. miasto stało się stolicą województwa. W XVII i XVIII w. Nowogródka nie omijały liczne najazdy, pożary. Po rozbiorach Nowogrodek stracił na znaczeniu. Pozycje miasta wojewódzkiego odzyskał dopiero w okresie międzywojennym. Dzisiaj jest 30-tysięcznym miastem, leżącym na uboczu i nieco sennym.

W centrum znajduje się odrestaurowany dworek rodziny Mickiewiczów, który obecnie jest siedzibą muzeum poety. Niedaleko wznosi się dawny kościół ojców dominikanów p.w. św. Michała, obok znajdował się niegdyś klasztor mieszczący w swoich murach szkołę, do której uczęszczali bracia Mickiewiczowie. Koło znowu czynnego klasztoru ss. nazaretanekss.u czynnego co sennym. miastem, leążcym ennej aesie międzywojennym. , wznosi się kościół farny p.w. Przemienienia Pańskiego, w którym ochrzczono późniejszego poetę. W bocznej kaplicy wisi cudami słynący obraz Matki Bożej Nowogródzkiej, znany nam z pierwszej strony Pana Tadeusza. W bocznej kaplicy znajduje się sarkofag ze szczątkami nazaretanek, które zostały zamordowane przez hitlerowców w 1943 r. w pobliskiej Batorówce. Ważnym miejscem dla mieszkańców miasta jest Góra Zamkowa. Tutaj, według przekazów, dokonano koronacji Mendoga, Wcześniej na tym miejscu była siedziba kniaziów ruskich, zamek kilkakrotnie przebudowywano, a do naszych czasów zachowały się jedynie ruiny dwóch wież, fosa oraz wały. Mimo wielu lat zniszczeń posiada Nowogródek wiele ciekawych miejsc, które warto odwiedzić.

Ziemia Nowogródzka

Wiele na Nowogródczyźnie jest miejsc mało znanych. Kto dziś jeszcze pamięta, że kilkanaście kilometrów od Nowogródka w miejscowości Kołdyczewo w latach 1942-1944 znajdował się niemiecki obóz koncentracyjny. W pobliskim lesie znajduje się zbiorowa mogiła około 2000 Polaków, którzy tutaj ponieśli śmierć. Nikt już nie pamięta, że na północny wschód od Korelicz leży wioska Rowiny, w której znajduje się kolejna mogiła blisko trzydziestu żołnierzy AK, poległych w bitwie z wojskami NKWD w dniach 9-10 lutego 1945 r.

W dawnym zaścianku Saplice, który istnieje naprawdę i jest to jedno z najładniejszych miejsc “kraju lat dziecinnych” poety, od którego zapewne Adam Mickiewicz zapożyczył nazwę swojego Soplicowa, stoi drewniany krzyż z jakże wymownym i odpowiednim do daty wystawienia napisem: Ratuj nas Jezu, 1945. Niedaleko leży Czombrów, w którym mieszkała jako panna Barbara Majewska, matka poety. W maju 1940 r. właściciela Czombrowa Karola Karpowicza wraz z synem Józefem aresztowało NKWD, wysłano na Wschód, skąd już nie powrócili. Tutejszy dwór spaliła sowiecka partyzantka w maju 1943 r. Pozostał jedynie stary spichlerz. To już bliższe nam dzieje Nowogródczyzny.

Jeżdżąc po ślicznej ziemi nowogródzkiej, koniecznie trzeba zajechać do Worończy. Jest tu jeden z najpiękniejszych kresowych cmentarzy. Stare, zmurszałe nagrobki okolicznej szlachty, czasami czytelne jeszcze napisy z pięknymi polskimi nazwiskami: Mierzejewskich, Lubańskich, Wereszczaków czy Tuhanowskich. Grób matki Maryli Wereszczakówny i rodziców Janka Czeczota.

W niedalekich Maluszycach urodził się i spędził dziecinne lata poeta i przyjaciel Adama Mickiewicza – Jan Czeczot. Na zewnętrznej ścianie szkoły w 1996 r. wmurowano tablicę, poświęconą pamięci poety, a jego pomnik znajduje się na placu koło cerkwi w pobliskich Koreliczach.

Na wschód od Nowogródka leży dawna posiadłość hrabiów Chreptowiczów – Szczorse. Tutaj podkanclerzy litewski Joachim Litawor Chreptowicz założył wspaniałą bibliotekę uznaną za największą i najświetniejszą w ówczesnym WKL.

Jeżdżąc po Nowogródczyźnie, nie można pominąć tak pięknie opisanej przez wieszcza Świtezi. Brzegi porośnięte lasami, dno piaszczyste. Toń jeziora nie sięga głębiej niż do trzynastu metrów. W pobliskich Tuhanowiczach ostał się stary park wraz z aleją lipową i czterema zrośniętymi, liczącymi ponad dwieście lat, drzewami, sławną “altanką Maryli”, która była niegdyś miejscem spotkań Mickiewicza i Wereszczakówny. Niedaleko pośród łąk płynie rzeka Serwecz, rzeka Nowogrodczyzny, dodając krajobrazowi wiele uroku.

Z wioski Arabowszczyzna wąska polna dróżka doprowadzi na skraj lasu. Stoi tu żelbetonowy pomnik wzniesiony w końcu lat 20-tych. Bloki ułożone na kształt skały wznoszą się w powietrze, a na nich przysiadł… Biały Orzeł, za nim strzelają w górę trzy wysmukłe krzyże. Na frontowej ścianie cokołu znajdowały się kiedyś jeszcze dwa miecze, a napis głosił: “Pamięci trzech pochodów Polaków i wybawieniu Komendanta”

Z Korczowej niedaleka już droga do Cyryna. Za czasów Mickiewicza w Cyrynie i Worończy rządził wojewoda Józef Niesiołowski, który słynął z okrucieństwa i nieludzkiego stosunku do swoich poddanych. To on prawdopodobnie stał się pierwowzorem Złego Pana z II części Dziadów. Znajdowała się tutaj cerkiew i tu, na plebanii unickiego księdza Jana Horbacewicza, często bywał poeta. Być może ów duchowny był pierwowzorem Księdza z IV części Dziadów. Cyryn to dzisiaj spora wioska. Na wyniosłym wzgórzu nad doliną Serweczy stała niegdyś drewniana cerkiew, niestety, nie przetrwała do naszych czasów. Pozostało wzgórze, na którym zachowały się jeszcze stare nagrobki i kamienne krzyże.

Dzisiaj

Wiele dworów, pałaców, starych parków zniszczyły walki, niewiele pamiątek uratowano, ale pozostała pamięć o przeszłości, o ludziach zamieszkujących tę ziemię. Szczególnie trudne były lata powojenne. Wielu Polaków wyjechało. Ci, którzy pozostali zostali zapędzeni do kołchozów. Zamykano kościoły, dzieci poddawano rusyfikacji. Dopiero era pierestrojki przyniosła odrodzenie ducha i świadomości narodowej tamtejszych Polaków, dzisiaj, niestety, znowu niszczonej przez władze obecnej Białorusi.

Nowogródczyzna była i jest częścią kultury narodowej, pielęgnuje się tu polskie tradycje, obyczaje, które prędzej nad Wisłą zdają się przemijać i o których, pędząc w pośpiechu, zapominamy. Mieszkają tu jeszcze ludzie mówiący i czujący po polsku, i o nich musimy pamiętać. Nie wolno też lekceważyć przeszłości Nowogródczyzny, o jej tak bliskich związkach z macierzą poprzez tylu wspaniałych rodaków, jakich ta ziemia wydała i przez miejsca z nimi związane. To wspólne dziedzictwo powinno łączyć narody: Polskę, Litwę, Białoruś, wszyscy winniśmy być dumni z wielkich ludzi Kresów. Od czasów księcia Witolda mieszkają na tej ziemi Tatarzy, którzy wspólnie z Polakami, Żydami, Litwinami i Białorusinami tworzyli i tworzą niepowtarzalny klimat Nowogrodczyzny.

Jednak Nowogródczyzna bogata jest w miejsca, z których żal odjeżdżać. Jest to ziemia, do której się tęskni, zostaje w sercu na zawsze, zapisana jakimś serdecznym atramentem.

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply