Kresowianie to nie Polacy?

Na terenach, które przed II wojną światową należały do Rzeczypospolitej żyją ludzie, których konwencja pomiędzy PRL a ZSRR z 1958 roku pozbawiła obywatelstwa polskiego. Na mocy wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego nie mogą go odzyskać.

Przedstawiciele organizacji, zrzeszających Polaków na terenach dawnych Kresów Wschodnich są zgodni w ocenie tej decyzji. Emilia Chmielowa, prezes Federacji Organizacji Polskich na Ukrainie nazywa ją skandalem, a fakt, że wielu starszych ludzi, którzy nie przenieśli się za Bug w czasie przesiedleń, nie może odzyskać obywatelstwa polskiego uważa za niesprawiedliwy.

Zdaniem szefa polskiego stowarzyszenia w Łucku Wincentego Wakoluka przywrócenie obywatelstwa tej niewielkiej w gruncie rzeczy garstce ludzi byłoby zadośćuczynieniem za doznane przez nich krzywdy.

– To bardzo przykre, że III Rzeczpospolita, która uważa się za kontynuatorkę II Rzeczypospolitej, tej sprawy nie potrafiła pomyślnie załatwić – dodaje Józef Porzecki, działacz Związku Polaków na Białorusi. Zauważa też, że o polskie paszporty starali się m. in. żołnierze września 1939 roku.

Jedną z osób, które starają się o potwierdzenie, że nigdy nie straciły polskiego obywatelstwa jest Czesław Skarżyński, prezes Fundacji Solidarność – Wschód. Skarżyński siedem lat temu przyjechał z Białorusi do Warszawy, ma kartę stałego pobytu.

Szef MSWiA w 2007 roku przyznał, że posiadał on obywatelstwo polskie przez urodzenie z rodziców polskich, ale na mocy dekretu Prezydium Rady Najwyższej ZSRR w 1939 roku cała rodzina stała się obywatelami radzieckimi.

Według Skarżyńskiego konwencja z 1958 roku nie odbiera obywatelstwa polskiego, a mówi tylko o tym, że mieszkańcy Kresów będą uważani za obywateli kraju, którego terytorium zamieszkują.

Zgodnie z nią osoby narodowości polskiej, zamieszkałe na terytorium ówczesnego ZSRR mogły co prawda do 9 maja 1959 r. złożyć w Konsulacie PRL oświadczenie o wyborze obywatelstwa polskiego, ale ponieważ konwencja nie została nigdy opublikowana w ZSRR, nikt jej tam nie znał.

Zarówno wojewoda mazowiecki jak i MSWiA odmówiły jednak Skarzyńskiemu potwierdzenia, że nie stracił polskiego obywatelstwa. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie i Naczelny Sąd Administracyjny oddaliły skargi. Według nich Czesław Skarżyński wciąż jest obywatelem Białorusi.

A.Ch./rp.pl/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply