Ukraiński oficer: Rosja odetnie Ukrainę od Morza Azowskiego

Generał Wilen Martinosjan uważa ponadto, że na Ukrainie są ludzie, którzy nienawidzą obecnej władzy i będą się chcieli na niej zemścić.

“[…] oni[Rosjanie] muszą mieć lądowy korytarz na Krym, cokolwiek by się działo. Będą to robić za każdą cenę. Inaczej nie zdołają stworzyć normalnych warunków dla ludzi.

Ale dla osiagnięcia tego celu mogą uciekać się do manewrów odwracających uwagę. Na przykład eskalować sytuację na wschodzie rękami naszych ludzi. Przecież mamy bardzo wielu sprzedajnych ludzi, którzy za pieniądze zrobią wszystko. Dadzą pieniądze i powiedzą: zabić – to zabiją, dadzą pieniądze i powiedzą: wysadzić – wysadzą. Niestety, na Ukrainie są ludzie, którzy nienawidzą tej władzy. Aby zemścić się na tej władzy, oni są gotowi na wszystko. Potrzebne im tylko finansowanie.

Dlatego sytuacja może się stać skrajnie niesterowalna.

Jestem przekonany, że nie musieliśmy przeprowadzać wyborów – ani parlamentarnych, ani samorządowych. Trzeba było za każdą ceną znaleźć możliwość, żeby z jak najmniejszymi stratami zatrzymać tę wojnę.[…]

Niestety, jeśli oni[Rosjanie] wyznaczyli sobie cel, to go osiagną. Ale jeśli nasi zagraniczni przyjaciele – Amerykanie i tak dalej – zechcą nam pomóc, Rosja tego[zdobycia lądowego połączenia z Krymem] nie zrobi. Jeśli by USA i Unia Europejska podjęły decyzję, by ostatecznie zatrzymać Rosję, a nie prowadzili gierki, Putin byłby zatrzymany i wszystko byłoby normalnie. Ale, niestety, oni nie chcą psuć swoich stosunków z Rosją– mówił generał Wilen Martinosjan.

obozrevatel.com/Kresy.pl