Polski rząd przyspieszył wysiłki na rzecz uzbrojenia polskiej armii w obliczu konfliktu na Ukrainie – zauważa “The Economist”.

Polski rząd w obliczu rosnącego napięcia między Zachodem a Rosją wzmożył wysiłki zbrojeniowe. W tym roku Polska ma wyposażyć się w system obrony powietrznej, o dwa lata przyspieszono kupno nowych śmigłowców, które zastąpią radzieckie Mi-24. Program modernizacji polskiej armii rozłożono na wiele lat, jest on warty 140 mld złotych.

“W tych działaniach zdecydowanie widać pośpiech. Polacy przygotowują się na scenariusz przedłużającej się konfrontacji na linii Rosja-NATO, a są na samej linii frontu” – mówi tygodnikowi Andrew Michta z Rhodes College.

Jednocześnie polski rząd chce, by Amerykanie sprzedali Warszawie rakiety JASSM o zasięgu 1000 km.

“Przy zawierusze, jaka ogarnęła sąsiadującą Ukrainę, Polska jest tak świadoma swojej podatności jak jeszcze nigdy od końca zimnej wojny. Działania Rosji w byłych republikach radzieckich przyniosą efekt w postaci bardziej uzbrojonej Polski” – pisze brytyjskie wydanie.

pb.pl/Kresy.pl

8 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jan53
    jan53 :

    Polska zawsze była na linii frontu wiec nie jest to żadna nowość.Poraza zas tylko w tej kwesti niedowład umysłowy elyt.Te ich ciagle zebranie o pomoc NATO oraz ich bazy w RP.Liczmy na siebie i swoja armie.Jak będzie polska zbrojeniowka będzie i praca

  2. jan53
    jan53 :

    @Hawranek: Gruzja 2008r.Ukraina 2013/2014r,wiec jakies 5-6 lat zostało bardzo wytężonej pracy w modernizacji i dozbrojeniu polskiej armii.Kiedys w szkołach średnich było tzw.PO(przysposobienie obronne) i dwa razy w miesiącu np.w technikum do którego uczeszczalem była obowiazkowa strzelnica i strzelanie z kbks.Coprawda było tylko oddanie po 3 strzaly przez ucznia,ale było.Obecnie zaniechano czegos takiego a szkoda.