Koalicja ekstremistów skupiona wokół Dżabhat an-Nusra – syryjskiej gałęzi Al-Kaidy atakuje pozycję Hezbollahu i armii syryjskiej w Górach Qalamun na pograniczu Libanu.

Organizacja libańskich szyitów Hezbollah od 2013 wspiera władze Syrii w walce z ugrupowaniami zbrojnymi dążącymi do ich obalenia. W zeszłym roku to właśnie dzięki wspaciu Hezbollahu, syryjskiej armii udało się oczyścić libańskie pogranicze. Teraz według źródeł w syryjskich siłach bezpieczeństwa Dżabhat an-Nusra i sprzymierzone z nim grupy zgromadziły “tysiące ludzi” by ponownie opanować trudno dostępne, ale zapewniajace połączenia z Libanem obszary. Uderzyli oni na punkty oporu Hezbolahu i armii w Wadi Barada, Al-Kfeir, Zaadani, Zerghaja, Hreira. Mieli przy tym wykorzystywać moździerze i wyrzutnie rakiet ziemia-ziemia i zadać prorządowej koalicji ciężkie straty.

Ta sama koalicja uderzyła na miasto Al-Dżuba strzegące strategicznej autostrady łączącej sysryjską stolicę Damaszek z miastem Homs. Hezbollah miał tam stracić co najmniej dwa czołgi. Z kolei powiązana z szyicką organizacją telewizja Al-Manar twierdzi, że Hezbollahowi i syryjskiej armii udało się zabić w rejonie miasta 20 bojówkarzy i ranić kolejnych 50. T

Takżę w dniu dzisiejszym doszło do samobójczego ataku bombowego w cenrum Damaszku. Miał tego dokonać prowadzący motor członek Dżabhat an-Nusra. Zginął jeden syryjski żołnierz, a generał-major został ranny według opozycyjnego Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka. Syryjscy wojskowi nie potwierdzili tej informacji.

dailystar.com.lb/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply