Żołnierz miał zginąć w wyniku niefortunnego wystrzału z broni kolegi z oddziału.
Informację potwierdziło ukraińskie Ministerstwo Obrony Narodowej.
“Wojskowy zginął w rezultacie nieszczęśliwego wypadku. Prowadzone jest śledztwo” – głosi komunikat ministerstwa.
Żołnierz na warcie usłyszał hałas, który uznał za oznakę penetracji terenu. Nie rozpoznał on w ciemności towarzysza z oddziału i otworzył do niego ogień. Obydwaj – sprawca i ofiara – służyli w kirowgradzkim specnazie.
tsn.ua/Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!