Amerykanie przyznają, że przerzucają do państw bałtyckich aż trzy tysiące żołnierzy, którzy wezmą tam udział w zakrojonych na dużą skalę ćwiczeniach.

Ćwiczenia w ramach operacji “Atlantic Resolve” odbędą się na terytorium Estonii, Litwy i Łotwy. “Stany Zjednoczone demonstrują swoję stałe zaangażowanie na rzecz bezpieczeństwa zbiorowego poprzez serię akcji obliczonych na upewnienie sojuszników z NATO […] w kontekście rosyjskiej interwencji na Ukrainie” – czytamy w komunikacie zamieszczonym na stronie internetowej amerykańskiego Departamentu Obrony.

Amerykanie przerzucili do państw nadbałtyckich także czołgi (M1A2 Abrams) i wozy opancerzone (M2A3 Bradley), których liczba ma przekraczać setkę. Telewizja Russia Today zamieściła nagranie ich wyładunku na Łotwie.

defense.gov/rt.com/kresy.pl

37 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. zan
    zan :

    Czołgi to tylko demonstracja polityczna. W chwili gdy przebazują tam lotnictwo i rakiety, będzie gorzej niż z czasie kryzysu kubańskiego (wtedy Sowieci odpuścili). Apeluję do instynktu samozachowawczego internetowych jastrzębi. Nawet jak nadajecie z Kanady, pomyślcie o białaczce.

    • wlkp
      wlkp :

      a po co lotnictwo mają tam przebazowywac – utrzymywanie lotnisk blisko potencjalnego wroga jest bez sensu – wystarczą im bazy w Skandynawii, Niemczech, Włoszech, Anglii itd.

      • zan
        zan :

        Do ataku są jak znalazł. Większość baranów z tych lotnisk i tak dostałaby misję w jedną stronę. NATO nie jest sojuszem obronnym, co juz udowodniło w Jugosławii, Iraku, Libii, Syrii, Mali, a ostatnio popierając stronę rządową dokonującą czystki etnicznej na Rosjanach w wojnie domowej na Ukrainie – co u NORMALNEGO człowiek zapaliłoby lampkę alarmową. Rosyjską inwazją sa straszeni nie tylko Bałtowie, ale Polacy oraz Szwedzi. Ostatnio propaganda NATO doszła do wizji całej Europy podbitej przez Putina – w ogóle wbrew jakiejkolwiek logice, liczbie dostępnego uzbrojenia, potencjałowi mobilizacyjnemu. Takie nonsensy wygaduje się w określonym celu.

          • zan
            zan :

            Obejrzałeś to zanim wkleiłeś? Ten film jest ewidentną satyrą, wyolbrzymioną, tak by nawet UMIARKOWANY idiota rozumiał, że to są jaja ze strachów propagandy NATO. Widziałeś fontannę zrzucaną z samolotu, słuchałeś liczb, uzasadnienia inwazji? Widać, że umiarkowany to nie jesteś. Tutaj masz podobny, będący odpowiedzią na histeryczną propagandę w Szwecji (tak, Szwecję też ruscy chcą podbić): https://www.youtube.com/watch?v=cyPsqsH8I4M To może teraz ja wrzucę jakąś komedię z Hollywood na dowód amerykańskich planów wojennych? Ha ha ha ha.

          • zan
            zan :

            Robercik. Wyjaśniłem ci dowcip który powinien rozumieć 12 latek. Czujesz już, że się podłożyłeś? :))) A inne człowieki natowskie tak bardzo zajęte pisaniem, że moje komentarze są niedorzeczne, głupie itd – czemu nie zwróciliście uwagi swojemu druhowi? Też nie rozumiecie żartów na poziomie 12 latków?

        • tomlee
          tomlee :

          Hehehe… dooobre- nie jest sojuszem obronnym. Ekstra- oświeć mnie który punkt paktu o tym stanowi? Po koeli- w Iraku to była zadyma głównie jankesów. Jugosławia to pokaz nieudolności NATO. Libia i Syria- jaja se robisz- chodzi o bombardowania? Sorki, ale NATO tak nadaje się na agresję jak siły Federacji Rosji na zaprowadzanie dobrobytu i pokoju- czyli nijak. Pakt NATO akurat w jakiejkolwiek agresji pokazuje swoje słabości i niedociągnięcia.

          • zan
            zan :

            Zwracam też uwagę jak natowska papuga deprecjonuje natowskie agresje: “zadyma”, “tylko bombardowanie”, “nieudolna interwencja”. Nawiasem mówiąc – w Libii oraz Syrii działają wojska NATO – są to sojuszniczy islamiści z al kaidy, komandosi członków NATO na misjach oraz agenci służb specjalnych. Oni robią tam za “demokratyczną opozycję zbrojną”. Libia jest klasycznym przykładem. Natowscy komandosi nie byli w stanie pokonać armii libijskiej, więc NATO zbombardowało wojsko libijskie z powietrza. Porównajmy to z powściągliwością Rosji w Donbasie, która w reżimowych szczekaczkach dokonała “inwazji”, “agresji”, “pójdzie na Europę”. I w ogóle jakie to porównanie. Fanatycy odcinający głowy (zielone ludziki NATO) VS samoobrona Donbasu chroniąca ludność przed banderowską czystką etniczą (zielone ludziki Putina).

          • zan
            zan :

            No właśnie. Dzięki. Jak widać NATO to cywilizacja wojny z ADHD…a robi z siebie gołąbki pokoju…. Chyba się członkowie zarazili od USA. Tutaj ciekawe info:
            http://www.infowars.com/america-has-been-at-war-93-of-the-time-222-out-of-239-years-since-1776/ ######## Stany Zjednoczone Ameryki Północnej powstały w 1776 roku. Od tamtej pory, czyli od 239 lat, kraj ten znajdował się w stanie wojny przez 222 lata, czyli przez 93% czasu swego istnienia. ######## Wszyscy bez wyjątku prezydenci USA prowadzili wojny. ######## USA nie przeżyło ani jednej dekady bez jakiejś wojny. ######## Jedyne w historii USA pięciolecie bez wojny to lata 1935-1940, okres izolacjonizmu Wielkiej Depresji.

          • tomlee
            tomlee :

            To może geniuszu ja ci wskażę ten punkt- to wprowadzenie “operacji spoza artykułu 5”. Jakbyś miał problem ze zrozumieniem o czym to mówi- to masz tutaj lekkie wyjaśnienie.

            https://books.google.pl/books?id=HOpRAgAAQBAJ &pg=PA203 &lpg=PA203 &dq=nato+operacja+spoza+artyku%C5%82u+5 &source=bl &ots=_z-pYoV_bB &sig=oxSugORLmm4hk_xnoWmFGGv_t_0 &hl=pl &sa=X &ei=29X-VKDSN8L4aM7dgaAP &ved=0CEMQ6AEwBQ#v=onepage &q=nato%20operacja%20spoza%20artyku%C5%82u%205 &f=false

            To teraz normalny człowieku wskaż mi który punkt traktatu mówi o ‘agresji’. Albo inaczej- co ty rozumiesz przez ‘pakt o charakterze agresywnym’- bo jak dla mnie NATO nie ma nawet zdefiniowanego wroga i kierunku ekspansji, więc powtórzę słowa- NATO to gówniany pakt agresorów, ale w miarę dobry pakt obronny.

            Ale może się mylę- pokaż mi te punktu paktu, jakie zmieniają jego charakter na pakt agresorów. Proszę…

          • zan
            zan :

            Naprawdę uważasz, że jak w natowskich przepisach nie ma słowa “agresja”, to NATO (lub jego członkowie) nie mogą prowadzić agresji? Myślałem, że Robercik__XX wklejając tu ruski kabaret jako autentyczne plany ruskich generałów pojechał maksymalnie, ale TY robisz mu niezłą konkurencję. Ktoś was nauczył czytać i pisać, ale po co – tego nie wiem.

          • tomlee
            tomlee :

            Czyli to TOBIE się wydaje, że NATO to pakt agresorów. Aaaa- to przepraszam. Źle oceniłem intencje. Myślałem, że masz jakąkolwiek wiedzę o tym pakcie, a nie własne widzimisię. Wobec tego pozostawiam, w życzeniach miłego siedzenie we własnym błotku z własnymi urojeniami.

            Dyskutować można o faktach, a nie opiniach i urojeniach.

          • zan
            zan :

            Faktem jet, że NATOWSKIEGO samolotu regularnie spadała bomba na inne kraje. Natomiast co tam wygrzebujesz w papierach “sojuszu” – o to, są właśnie urojenia. W ogóle jak głupim trzeba być by wykazywać nieagresywność jakiegoś państwa/sojuszu powołując się na jego oficjalne dokumenty?. Ja pierdzielę. Szok!

          • tomlee
            tomlee :

            Dobra Zan- nie rozumiesz to nie ma co dyskutować. Wszystkie operacje NATO, łączenie z afgańską były działaniami w oparciu o punkt jaki wskazałem i nigdy nie miały na celu zagarnięcia cudzego terytorium. Nie doczytałeś nawet o czym mówię, a bredzisz o swoich wizjach. Pakt agresorów aby miał sens musi mieć jakiś kierunek ekspansji i wroga. Inaczej to żaden pakt. To, że NATO bombarduje i śle wojska na misje stabilizacyjne, to efekt tego, że takie rzeczy zaczęły być od paktu wymagane. Aby było jasne- miej tam swoją opinię i z nią żyj, ale proszę Cię- umowy międzynarodowe ocenia się po tym co one głoszą i jaki dają efekt, a nie po tym, co jakiś spec forumowy sobie uroił. Póki co NATO nie zapewniło ekspansji terytorialnej żadnemu członkowi, a ustabilizowało co najmniej jeden region- była Jugosławię.

            Z mojej strony to tyle. Dziękuję za poprawę humoru.

          • zan
            zan :

            Czyli można sprowadzić Irak do poziomu epoki kamienia, zabić 140tys ludzi (oficjalne minimum) do 2 milionów (szacunki za lata 1991-2015), ukraść ropę, rezerwy złota, zatruć uranem, skopać życie min. 3-4 pokoleń, ale skoro oficjalnie nie “zagarnięto” terytorium – no to kamień z serca. Rozumowanie psychopaty. Ty faktycznie masz dobry humor…. Poza tym, Amerykanie ANEKTOWALI terytorium Kosowa na swoje bazy, a pieszczoch NATO – Izrael – anektował Zachodni Brzeg. Różnica z Krymem jest taka, że Krym jest demograficznie i historycznie rosyjski, a na Zachodnim Brzegu nie było Żydów. I co, znowu mi odpowiesz falą propagandowego bełkotu? Jak nie ma zmian w atlasie geograficznym, to nie znaczy, że zmian nie ma. Wskazówka: na mapie PRL jest suwerennym krajem…. PS. mam świadomość dyskutowania z trollami z agencji PR, hasbarą itd. nie myśl sobie, że liczę na przekonanie jednego z was. Po prostu czynię wasz fach trudniejszym.

          • tomlee
            tomlee :

            Druga wojna w Iraku nie była misją natowską geniuszu. Mogłeś się nie odzywać, ale wolisz prowadzić dalszą kompromitację swojej indolencji umysłowej.

            Do twoje wyliczanki dodam jeszcze, że Turcja anektowała tereny Grecji, a zbrodnicze NATO anektowało tereny NRD.

            Izrael nie jest członkiem NATO- geniuszu. Kurde- w jednym wpisie taki popis idiotyzmów. Serio- nie musisz odpowiadać, bo to się już robi jak gadanie z rozwydrzonym bachorem.

            Bazy NATO są tez w Afganistanie, a były tez w Bośni.

            Serio Zan- to już nie jest zabawne jak popisujesz się swoim widzimisię nie uwzględniając podstawowych faktów.

            Jankesi mają swoje zadymy i ostatnio wprowadzają wojska bez pomysłu co dalej robić, za co płacą cywile. Wiązanie tego z agresywnym charakterem NATO to nawet nie głupota, ale jakaś odmiana nerwicy.

            Po sprostowaniu twoich bzdur, z mojej strony to wszystko. Serio- proszę, nie odpisuj. Chyba, że rzeczywiście płaca ci od komentarza- to śmiało- przywal z 10.

          • tutejszym
            tutejszym :

            Należałoby cieszyć się z postawienia amerykańskiego sraczyka na terenie RP. Potencjalny atak na nasze terytorium byłby jednocześnie atakiem na amerykańskie instalacje. A nad tym każdy potencjalny agresor zastanowi się. Taka jest idea naszych dążeń o instalację amerykańskich sił na naszym terytorium. Pan zan chyba niepotrzebnie wpadł w trans obrony FR w każdym temacie i przed wszystkimi którzy nie podzielają Jego punktu widzenia. Kiedy NATO chciało założyć pas min atomowych na granicy z NRD, w ZSRR rozpętała się burza protestów “Obrońców pokoju” przeciwko agresywnej polityce NATO. Tak jak teraz rozlegają się stanowcze protesty przeciwko amerykańskiemu pasowi sraczyków umocowanych na terenach byłych państw postsowieckich. Pozdrawiam Pana tomlee – “Tutejszym”.

          • zan
            zan :

            No, no…sraczyki, burdele….robienie laski. Oczywiście w razie krótkich obstalunków typu Jałta cała ta wasza koprofilno-oralna “strategia” bierze w łeb. Żaden z natowskich naganiaczy nie napisał nic np. o polskiej polityce związanej z przemysłem zbrojeniowym, o zadłużeniu i demografii. Reprezentujecie przeraźliwy wręcz serwizlim, w dodatku bezczelny. Jak np. ktoś nie chce jankeskiego buciora w Polsce, to zaraz agent FR. Pewnie. Zaminować najlepiej Warszawę atomówkami, a krytyków tego obłędu nazwać “pożytecznymi idiotami” Kremla.

          • tutejszym
            tutejszym :

            O polskiej polityce związanej z przemysłem zbrojeniowym, o zadłużeniu kraju i demografii to musimy rozmawiać my sami – Polacy. Nie tylko rozmawiać ale też działać. Nikt za nas tego nie zrobi. W tym podzielonym świecie musimy określić po jakiej jesteśmy stronie. Dotychczasowy nasz wybór jest poprawny i słuszny. Serwilizm czy ślepą nienawiść wobec USA czy FR należy zwalczać. Powinniśmy mieć biznesowe podejście do innych państw przy bezwzględnej lojalności dla naszych sojuszy i sojuszników. Inaczej nie przetrwamy. Taka jest moja wizja świata. Pański bezwzględny serwilizm wobec FR też jest formą wynaturzenia. Określenia jak: bezwzględny “serwizlim”, w dodatku bezczelny, jankeski but – już się skończyły wraz z padem na pysk ruskiej okupacji w naszym kraju. Propozycja zaminowania Warszawy atomówkami może się wylęgnąć już nie tylko w chorym umyśle “pożytecznego idioty” Kremla ale w chorym na nienawiść umyśle w ogóle. Ale w naszym kraju każdy ma prawo do rozwoju i poglądów. Oczywiście przy pewnych ograniczeniach. Cieszmy się tą chwilą, pogoda ducha leczy.

          • jan_de
            jan_de :

            Z jednym tylko – z pańskiego wywodu – mogę się zgodzić bez zastrzeżeń, Panie Tutejszym… Że „Serwilizm czy ślepą nienawiść wobec USA czy FR należy zwalczać…” Jednocześnie nie mogę powstrzymać się, i nie zapytać: dlaczego widzisz Pan drzazgę „w oku bliźniego swego, a w swoim oku belki nie dostrzegasz?” Bo nie chcesz Pan chyba mi wmówić, że „ślepą nienawiść” do FR – u siebie – „zwalczasz… ?” Myśląc o „Ruskich” – powiedział Pan kiedyś: „Ja Wam jeszcze pokażę…” Zmienił Pan zdanie? Jakoś tego nie widzę… Pisze Pan: „W tym podzielonym świecie musimy określić po jakiej jesteśmy stronie. Dotychczasowy nasz wybór jest poprawny i słuszny.” A dlaczego uważa Pan, że słuszny? Bo stanęliśmy po stronie stronie gloryfikującej Banderę i UPA? Po stronie organizatorów ATO…? Bo razem z nimi, odmawiamy innym prawa do samostanowienia? Naprawdę miło Panu stojąc przy boku R-XXX, który aż niezdrowo się podnieca obserwując „całopalenie” w Odessie, a potem trzeźwo konstatuje wynikłe z tego „pozytywy…”? A może jeszcze – jak Pan napisał – “Cieszmy się tą chwilą, pogoda ducha leczy…”? A może pańskim zdaniem, wybór dlatego jest słuszny, że wybraliśmy tzw. „mniejsze zło? – Jak wmawia ł nam kiedyś Jaruzelski, wprowadzając stan wojenny…? … A mnie się marzy, że choćby – nie wiem jak bardzo świat był podzielony – to my stać będziemy zawsze po stronie „prawdy, dobra i piękna…” A nie po stronie tych, w których widzimy wrogów tych, których za naszych wrogów – z powodów historycznych – uznaliśmy… Pisze Pan: “Inaczej nie przetrwamy”? – jak Pan pisze? A czy przetrwamy opowiadając się po stronie tzw. otwartch spoleczeństw USA, i Europy Zachodniej? Gdzie szerzy się mentalność inspirowana laicyzmem, gdzie można popełniać dowolne akty rozwiązłości i zepsucia, ale gdzie nie można nikogo oskarżać o hedonizm czy grzech? Gdzie tzw. “wolność religijną” sprowadza się do sfery prywatnej, a co za tym idzie, wierni nie mogą jej manifestować… Wie Pan, że w takiej Angli, katolickie zakonnice prowadzące domy dziecka, zmuszane są do oddawania podopiecznych parom homoseksualnym… I to ma być wolność religijna? Takie pussy riot, czy femen, dla wielu, to awangarda postępu… Nawet gdyby mial Pan rację, pisząc, że “inaczej nie przetwamy” – w co nie wierzę – to proszę to odnieść do tego cytatu…. „Cóż pomoże człowiekowi, choćby i cały świat pozyskał, a na duszy swej szkodę poniósł?”

          • tomlee
            tomlee :

            Rany, Zan, proszę Cię. Naprawdę zaczynasz mieć problem ze sraczką intelektualną. Polski przemysł zbrojeniowy, zadłużenie i demografia ma się tak do NATO, jak polska polityka monetarna do Partnerstwa Wschodniego. Naprawdę radzę lekko dać sobie na wstrzymanie.

          • tomlee
            tomlee :

            Rany, Zan, proszę Cię. Naprawdę zaczynasz mieć problem ze sraczką intelektualną. Polski przemysł zbrojeniowy, zadłużenie i demografia ma się tak do NATO, jak polska polityka monetarna do Partnerstwa Wschodniego. Naprawdę radzę lekko dać sobie na wstrzymanie.

        • wlkp
          wlkp :

          aż po twoich “mądrych” postach zaczynam mieć wyrzuty sumienia, że jako kraj należymy do NATO i EU – powinniśmy dołączyć do ZBiR-a lub innej unie euroazjatyckiej – tam jest prawda i pokój i sprawiedliwość i porządek…

      • zan
        zan :

        Proszę zwrócić uwagę na fakt: w sposób OBIEKTYWNY zwróciłem uwagę na JEDYNY możliwy powód stacjonowania znacznych wojsk lotniczych i rakietowych w państwach nadbałtyckich. Ze względu na bliskość granicy takie obiekty są nie do obronienia, ale za to mają idealną pozycje do zdradzieckiego ataku. Wyczulam opinię publiczną na implikacje takiego HIPOTETYCZNEGO wydarzenia. Reakcją człowieków natowskich jest bezmyślny skowyt.

        • tomlee
          tomlee :

          Woow- zadziwia mnie twoja przenikliwość, której rozmiar niemal dorównuje wiedzy o stosunkach międzynarodowych, taktyce i psychologii internetu. Niesamowite, jak można zapętlić się w swoim fanatyzmie. 🙂
          Nie wiem jak inni, ale ja proszę o więcej. Dawaj!