Jedna osoba zabita i ponad 120 rannych – to bilans dzisiejszych starć w Kijowie.
Ugrupowania neobanderowskie z partią “Swoboda” na czele zoranizowały dziś protest przed gmachem Werchonej Rady. Użyto granatów i petard. Jeden żołnierz Gwardii Narodowej stracił życie. Ponad 120 osób zostało rannych. Wśród poszkodowanych jest m. in. dwójka francuskich dziennikarzy.
W sieci pojawiają się nowe materiały wideo z dzisiejszych wydarzeń:
Są i czerwono-czarne szmaty – znaczy, że duch “sweteho banderu” hetmani i błogosławił tym zajściom – pewnie tylko dlatego jest tak mało ofiar śmiertelnych. Myślę, że to jeden z cudów który będzie można przytoczyć na procesie beatyfikacyjnym.
Przez większość czasu przypomina to raczej happening: ten cyka fotki ten kręci filmik, tamten psika gazem łzawiącym pod wiatr. Wśród policji brak jakiegokolwiek zdecydowania czy koordynacji, tłum wyciąga jednego po drugim i zabiera im elementy umundurowania. Gdyby nie ten granat to było by wręcz komicznie. A jak by za tym granatem poleciał jeszcze jeden czy dwa, to spokojnie można założyć, że parlament zostałby zdobyty.