Wczoraj odbyło się spotkanie szefów resortów obrony Niemiec i Holandii. Zarówno Ursula von der Leyen, jak i jej holenderski odpowiednik, Jeanine Hennis-Plasschaert opowiedzieli się za wzmacnianiem europejskiej unii obronnej i utworzeniem w przyszłości europejskiej armii.

Zdaniem von der Leyen “armia europejska pozostaje długoterminowym celem, ale jego realizację prawdopodobnie zobaczą moje dzieci. Obecnie najważniejszą kwestią jest stopniowe podnoszenie europejskiej unii obronnej.” Niemiecka minister obrony uważa, że USA oczekują w Europie silnego filara NATO, co wymaga prowadzenia konkretnej współpracy wojskowej. Ponadto, wezwała także do zwiększenia europejskich wydatków na obronność.

W celu promowania bliższej współpracy wojskowej, część niemieckich jednostek ma zostać w tym roku podporządkowana dowództwu holenderskiemu i odwrotnie.

Według portalu dziennikzbrojny.pl współpraca wojskowa Niemiec i Olandii może być wyznacznikiem dominującego kierunku w projekcie znanym pod hasłem „europejska armia”. Obecnie istnieje dowództwo 1. Korpusu Holendersko-Niemieckiego, zaś od połowy 2014 roku holenderska 11. Brygada Aeromobilna została organizacyjnie podporządkowana dowództwu niemieckiej Dywizji Szybkiego Reagowania. Krok ten uznawano za „kamień milowy integracji”.

dziennikzbrojny.pl / Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply