Funkcjonariusze SBU wpadli w zasadzkę w czasie działań prowadzonych wspólnie z siłami zbrojnymi Ukrainy, a rosyjskie służby specjalne planowały zabić pewną ilość Ukraińców by usprawiedliwić zbrojną interwencję. Takie informacje przekazał szef departamentu kontrwywiadu SBU Witalij Najda.

“Niestety [rosyjska] sieć agenturalna była przygotowywana przez długie lata i to, że funkcjonariusze SBU wpadli w zasadzkę świadczy właśnie o poważnej pracy służb specjalnych Rosji. Zarejestrowane rozmowy [rosyjskich służb] świadczą o tym, że planowano zabić 100-200 osób, a półtorej godziny później na terytorium Ukrainy miały wejść czołgi i BTR-y rosyjskiej armii” – powiedział szef ukraińskiego kontrwywiadu.

obozrevatel.com/KRESY.PL

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. alexmich
    alexmich :

    Wydaje mi się to mało prawdopodobne. I nie chodzi mi tu o Humanitaryzm, bo co to jest 200 ludzi? Ale Rosjanom taka prowokacja jest niepotrzebna, wszystko za nich zrobią władze w Kijowie i/lub neo-banderowcy.

  2. vanderbrook
    vanderbrook :

    Z opubikowanej rozmowy telefonicznej Paeta z Ashton wyniklo,ze ci sami ludzie strzelali do majdanowcow i do milicjantow.Potem opubikowane zostaly zdjecia tych ludzi.Jeden mial zolta faszystowska opaske,ktora nosili bojowkarze prawego Sektoru.Strzelali z budynku,ktory byl pod kontrola komendanta Majdanu Parubieja.Minister SW Ukrainy negocjowal z Parubiejem,by ten zezwolil jednostce ‘Alfa’ zlikwodowac snajperow. Parubij odmowil.Zabijano ludzi dalej. Faszysci kijowscy wiedza,ze moze nastapic interwencja rosyjska jesli zginie 200 wlasciwych osob.Faszysci moga wiec ich sami zgladzic aby pomowic o to Rosjan.To sie nazywa ‘false flag operation’.