Rosyjski ekonomista, który w latach 2000-2005 był doradcą Władimira Putina udzielił wywiadu “Super Expressowi”.

Ten zamach terrorystyczny był zaplanowany. Zestrzelono go na rozkaz– mówi Iłłarionow. Jego zdaniem od samego początku rozpatrywano jako cel ataku samoloty lecące z dwóch miast – Amsterdamu i Warszawy.

Dlaczego Warszawa?

– Już dawno temu ludzie pracujący w rosyjskim sztabie generalnym mówili mi, że ich plany wojny nuklearnej zakładają w pierwszej kolejności atak właśnie na Amsterdam i Warszawę. Dla ludzi z Zachodu ta logika może nie być do końca zrozumiała, ale Warszawa to nie tylko stolica najważniejszego tzw. państwa przyfrontowego, ale także państwa, który w rosyjskiej opinii jest jednym z najbardziej nieprzyjaznych Rosji— opowiada Iłłarionow.

Dlaczego Amsterdam?

W koncepcji ruskiego świata i jego prawosławnych i konserwatywnych koncepcji jest stolicą europejskiego grzechu, rozpusty i zepsucia. Jak to się w Rosji nazywa „Gejropy”. Z tych względów Warszawa i Amsterdam zawsze istnieją jako główni kandydaci do zakrojonych na szeroką skalę działań Rosji— precyzuje rozmówca „SE”.

“Super Express”/wPolityce.pl/KRESY.PL

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jan53
    jan53 :

    Niemozliwe aby przyjaciel Donalda chciałby zrobić mu takie swinstwo.Moze tez i dlatego Donaldinio konczy prace w czwartki a zaczyna od wtorku w Warszawie.Liczy ze przez te 3 dni ciężkiej pracy nic się nie stanie?