Według rosyjskiej agencji informacyjnej skontaktował się z nią reprezentant grupy Francuzów, którzy przybyli do Donbasu by wesprzeć tamtejszych separatystów w walce z oddziałami ukraińskimi.
Rosyjski dziennikarz Siergiej Safronow dotarł do francuskojęzycznego mężczyzny określającego się imieniem Guillaume. Wraz z trzema innymi Francuzami miał on w ostatnich dniach przybyć do Donbasu na terytorium kontrolowane przez separatystów, aby dołączyć do ich szeregów.
Guillaume twierdzi w wywiadzie, że jego skromna grupa jest tylko “pierwszą falą” a do przybycia na Południowy-Wschód Ukrainy szukują się kolejne złożone z jego rodaków. Niektórzy z nich mają być już “w drodze”.
Guillaume określa się mianem “ochotnika politycznego”, twierdzi, że przybył bez broni i otrzymał ją dopiero od separatystycznej milicji. Określił swoją grupę jako “rewolucyjnych tradycjonalistów” chcących walczyć z “międzynarodowym globalizmem”. To co dzieje się na Ukrainie, gdzie według niego “agenci Kijowa zabijają cywilów”, jest według nich jednym z pól bitewnych tej walki.
Guillaume podkreślił także, że jego pobyt w Donbasie ma służyć komunikowaniu Francuzom prawdziwego opisu sytuacji w regionie, którym media zachodnie manipulują. Twierdził, że wraz z towarzyszami pozostanie w nim “tak długo jak będzie to konieczne”.
ria.ru/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!