We środę na Litwę przybędzie generał Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej Mieczysław Gocuł. Wizytę na Litwie złoży w celu omówienia współpracy wojskowej Polski i Litwy oraz sytuacji bezpieczeństwa w regionie.

We czwartek M. Gocuł spotka się m.in. z Naczelnym Dowódcą Wojska Litewskiego generałem majorem Jonasem Žukasem, ministrem spraw zagranicznych Linasem Linkevičiusem, wiceministrem obrony kraju Marijusem Veličką.

Generał Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej złoży ponadto wizytę w działającym w Wilnie Centrum Bezpieczeństwa Energetycznego NATO.

Dowódcy wojsk polskiego i litewskiego będą rozmawiali o wojsku litewskim, jego perspektywach, o zagrożeniach informacyjnych, o zakładanych w obu państwach międzynarodowych jednostkach NATO, o polsko-litewsko-ukraińskiej brygadzie LITPOLUKRBRIG.

M. Gocuł i J. Žukas będą ponadto rozmawiali o tegorocznych ćwiczeniach wojskowych w Polsce i na Litwie oraz o kontynuowaniu udzielania wsparcia Ukrainie.

L24.lt

13 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

    • tutejszym
      tutejszym :

      Litwa liczy przede wszystkim w swej doktrynie obronnej na Polskę ,licząc na naszą pomoc militarną szczególnie na powstrzymanie i zdławienie ataku z Obwodu Kaliningradzkiego. Siły Zbrojne Litwy (różne szacunki) to 4.5 tysiąca osób, w tym 2.3 tysiąca urzędników. Bezwarunkowe dary jak i pomoc dla Litwy z polskiej strony są dla niej gówno warte. Przecież nie musi wcale starać się na nie zasłużyć. Traktowanie Polaków na Litwie ostro i wyraźnie to pokazuje. Polityka Polski wobec Litwy powinna się zmienić, powinien istnieć czynnik coś za coś, a w przypadku przekrętów i łamania prawa lanie w dupę. Jest to skuteczny sposób wymuszenia dla siebie szacunku. Obecnie panuje moim zdaniem pogarda, jak z litewskiej tak i ukraińskiej strony. Takie jest moje zdanie.

      • zefir
        zefir :

        “Tutejszym”:Zgadzam się z Panem.Pójdę dalej,Litfusi winni wystąpić do Polski z wnioskiem o federalizację z naszym krajem.Jeśli nie to mowa winna być krótka “spie…laj Litfusie z mego ogródka”Ich konfrontacja z obwodem kaliningradzkim to “śmiech na sali”Dlatego popieram koalicję wyborczą polsko-rosyjską na Litwie.

        • tutejszym
          tutejszym :

          Oczywiście Litwa powinna wyartykułować swoją jednostkową prośbę o potencjalną pomoc w razie agresji na jej terytorium. Inaczej znowu bezwarunkowe prezenty… W prawie i praktyce powinno być zagwarantowane równoprawne traktowanie wszystkich mniejszości. Z federalizacją bym poczekał, jest obecnie niemożliwa. Ale gdyby były znaczne korzyści dla obu stron, to być może kiedyś będzie taka wola mieszkańców Litwy i Polski. Ale to jest piosenka następnych pokoleń, nie moja. Dla młodych szybko to już i teraz, dla starych szybko to min. 10, 20 lat.

          • kojoto
            kojoto :

            Od czasu do czasu rozmawiam z Litwinami, niestety bije od nich STRASZNE kopleksy, przy rownoczesnym poczuciu, ze Litwa to centrum swiata… (pewnie to idzie w parze). Zapewne maja odpowiednie wychowanie i edukacje. Dowiedzialem sie, ze Litwa jest liderem w prawie wszystkich dziedzinach, Litwini obalili komunizm i rozbili ZSRR, itd. itp. Przy wszystkich wiadomosciach naplywajacych z Litwy na temat sposobu w jaki traktuje sie tam Polonie (od upadku komuny zreszta) nie wrózy to dobrze potencjalnej federalizacji… To juz moze niby i inna bajka, ale znalem kiedys pewna Lotyszke, starsza osoba, ktora byla w polowie Polka (ojciec byl Polakiem tam mieszkajacym). Prosze sobie wyobrazic, ze fakt polskiego pochodzenia wyznala mi dopiero po roku znajomosci i poprosila, zebym nikomu nie mowil. Poki Polacy na Kresach sa zaszczuci i inne nacje tam mieszkajace (zgodze sie z Tutejszym) gardza Polskoscia i Polakami nie ma mowy o zadnej federacji. Podejrzewam, ze za taka sytuacje odpowiedzialne sa dwie rzeczy. Sowiecka (obecnie Rosyjska) propaganda, oraz brak instynktu samozachowawczego Polskich elit miedzywojennych. Skoro przywódcy II RP, a potem przywódcy PP nie sznowali zycia Polskich kobiet, dzieci i Polskiego zolnierza, to czemu maja nas szanowac inni? Jest pewna nikla szansa, ze przy odrobinie szczescia uda sie tak rozegrac konflikt Rosji z finasowa miedzynarodowka, ze Polska na tym skorzysta, ale do tego trzeba Polskich polityków, nie pacholków, zyrandoli i innych “prezesow patriotow”

          • krisss
            krisss :

            ty od czasu do czasu rozmawiasz ja w pewnej firmie mialem 10,i tylko 1 normalny ktory wital sie z polakami i rozmawial….zeszta patrzyla z pod byka i jak przechodzili to burczeli pod nosem Wilna Nasza….zawsze z tego breche mielismy…co najgorsze tego ktory z nami rozmawial normalnie odizolowali i przestali z nim gadac…wiec przesiadywal z nami a z nimi przestal gadac

          • zefir
            zefir :

            “Tutejszym”:Nie ma bezwarunkowych prezentów.W praktyce,oprócz równoprawnego traktowania wszystkich mniejszości na Litwie jest potrzebna kapitulacja Litfusów w swoim antypolskim nacjonaliżmie.To przecież podstawowy warunek dla odbudowania chwalebnei Unii Polsko-Litewskiej.Nawet dla takich jak my rówieśników dystans czasowy 10-20lat ,jest do zaakceptowania.

          • tutejszym
            tutejszym :

            Jeżeli w przyszłości będą znaczne korzyści dla obu stron, to być może kiedyś będzie wola mieszkańców Litwy i Polski o powołaniu Unii Polsko-Litewskiej. Ale to jest piosenka następnych pokoleń, nie nasza. Obecnie moim zdaniem należy wymóc na stronie litewskiej jasną prośbę o regionalne wsparcie militarne w razie agresji. Nie NATO ale LT i RP. No i bezwzględnie należy doprowadzić do zagwarantowania równoprawnego traktowania wszystkich mniejszości narodowych żyjących na Litwie. Przecież to Litwie powinno zależeć na militarnej i gospodarczej współpracy z nami. Nie wstydźmy się targować, jeżeli nie to bierzcie w tyłek solo, bez nas.

          • ruskiagent
            ruskiagent :

            Tylko akurat Litwinom nie zależy, po pierwsze to by było dla nich nie do zniesienia, po drugie wolą się układać nie z nami, a naszym hegemonem(Niemcami), a po trzecie, mimo wielkiej propagandy o wrogu u bram, jaką na Litwie rozpętano(prawdopodobnie głównie dlatego, aby zdobyć pretekst do ostatecznego rozprawienia się z mniejszością rosyjską, a później pewnie i z polską, która ze znajdującymi się w podobnym położeniu litewskimi Rosjanami współpracuje), Litwie nie grozi obecnie żaden najazd, choćby wydano i milion broszur o zachowaniu w trakcie wojny i okupacji, i nawet jeśli by sami poprosili podłego najeźdźcę Putina, aby Litwę najechał.

          • zefir
            zefir :

            “tutejszym”:psu na budę nasze dywagacje gdy nasi tchórzliwi rządzący i politycy zaczadzeni giedroycyzmem odpuszczają wszystko Litfusom w ramach solidarności rusofobicznej.Moim zdaniem to głupota o astronomicznym wymiarze,zupełnie pomijająca interesy Polski.

    • raf66
      raf66 :

      Ad Tutejszym ,SobiePan:Zgadazam sie z Panami .Po pierwsze “nasi” pozal sie Boze politycy nie potrafia wykorzystac atutu duzej polskiej mniejszosci na Litwie , oraz tego drobnego faktu ze bez Polski to Litwy po prostu by nie bylo. Oni sa od Nas uzaleznieni ekonomicznie i wojskow. Coz z tegp skoro zaden parweniusz z tzw “polskiego ” rzadu nie potrafi tego wykorzystac. Nie potrafia uderzyc piescia w stol i po prostu przywolac litewskiego chama do pprzadku. Jedyna szansa w tym ze Litwa wyludnia sie jeszcze szybcie niz Polska i chcac nie chac za 20-30 lat sami poprosza Nas o przyjecie do RP, ale mam nadzieje że wtedy bedziemy mieli prawdziwe elity.Raf66