Jak ustaliła „Rzeczpospolita”, jeszcze w tym roku, mogą zostać powołani na ćwiczenia wojskowe sędziowie, funkcjonariusze więziennictwa oraz urzędnicy z Krakowa.
W tym roku ponad 800 osób z tzw. jednostek przewidzianych do militaryzacji w przypadku mobilizacji i w czasie wojny, zostanie powołanych na ćwiczenia wojskowe. W grupie tej znajdzie się 100 osób z jednostek podległych ministrowi sprawiedliwości. Wśród nich znajdą się m. in. pracownicy Służby Więziennej, sądów a ponadto 630 osób podległych MSW, wśród których mogą znaleźć się policjanci i strażacy, oraz 100 osób z Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Jak informuje „Rzeczpospolita” armia zwiększa powołania na ćwiczenia niemal trzykrotnie. W 2014 r. na zostało powołanych ok. 280 osób.
Podczas ćwiczeń ma być sprawdzony „stan gotowości do działania urzędów po ogłoszeniu mobilizacji”. Budżet na ich organizację wynosi 190 tys. zł. Na razie nie wiadomo jak długo potrwają takie ćwiczenia.
Smiechu warte!!!Harcerzy bedzie wiecej gotowych.Powinni sie ostro wziasc za cwiczenia nie tylko aparatu i kadry ale calej reszty.Ogarnac druzyny strzeleckie i te wszystkie grupki paramilitarne podklejic pod msw.Znajomy ostatnio opowiadal co sie na jednostkach teraz wyprawia.Dopalacze i dragi w modzie.
A o “kamaszach” pana Ludwika to już zapomniano?Co to za budżet 190tys zł-Radek więcej przepuszcza na konsultacjach.