122 osoby zostały poszkodowane w dzisiejszych starciach w Kijowie.

Informację na ten temat przekazał minister spraw wewnętrznych Ukrainy Arsen Awakow.

Na chwilę obecną 122 osoby znajdują się w szpitalach. Jedna z nich zmarła – żołnierz Gwardii Narodowej, 24-letni poborowy z Chersonia” – powiedział Awakow.

19 osób zostało operowanych w szpitalach MSW i Ministerstwa Obrony.

Poza tym rannych zostało dwóch francuskich dziennikarzy, którzy również zostali przetransportowani do szpitala. Ranny odłamkiem został też wiceminister spraw wewnętrznych Wasilij Paskal.

Awakow przypomniał, że w siły porządkowe rzucano granaty, petardy i granaty dymne.

Ukrinform.ua/KRESY.PL

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. syndrom2
    syndrom2 :

    Zwracam uwagę na informację z roku zeszłego – dokładnie z września 2014 roku. Nowy “majdan” jest tylko kwestia czasu (w/g rosyjskich stacji radiowotelewizyjnych), w tym roku następny impuls (tym razem Francji – Niemiec – Rosji), że “majdan 2015” to może wybuchnąć z połową roku. Ostatnie ostrzeżenie z lutego 2015 roku. Francja, Niemcy, Rosja i Ukraina powtarza że konflikt się może zaostrzyć. Ukraina mówi – tak w Donbasie, Francja, Niemcy i Rosja mówiły że w głębi Ukrainy!. A gdzie teraz rozpoczęły się zamieszki?. Rosja – Niemcy – Francja (która wręcz brzydzi się współpracą z USA), doszły do porozumienia, że należy konflikt zakończyć. I tak własnie największe państwa w Europie, chcą i BĘDĄ rozgrywały na “Europejskiej szachownicy”, grę polegającą na powolnym powrocie do czasów średniowiecza, gdzie nie było USA (najbardziej zadłużone państwo), gdzie Wielka Brytania nie zostanie dopuszczona do tzw. “europejskiego ciasteczka”, gdzie Półwysep Iberyjski będzie dopuszczany do “ciasteczka” tylko wtedy gdy zabroni amerykanom wchodzenia w obszar Morza Śródziemnego. Rosjanie na tej “Europejskiej szachownicy”, w stosunku do amerykanów dali im dokładnie MATA w jednym posunięciu – opanowali Krym. A na tym zależało USA. A teraz USA jest w punkcie wyjścia.