W związku z wczorajszą wizytą w Waszyngtonie izraelskiego premiera, będących ostatnimi czasy w jak najgorszych relacjach z administracją Baracka Obamy, Pentagon przypomniał ile zainwestował w militarne zdolności Izraela w ciągu ostatnich kilku lat.

Binjamin Netanjahu przemawiał wczoraj w Kongresie. Już sam ten fakt był przyczyną irytacji prezydenta Obamy. Wiedział on bowiem bardzo dobrze, że izraelski premier wykorzysta okazję by podburzyć amerykańskich parlamentarzystów do zablokowania negocjacji w sprawie irańskiego programu narodowego. W obu izbach istnieje bowiem grupa zagorzałych przeciwników kompromisu z Teheranem. Zgodnie z przewidywaniami, Netanjahu wygłosił przemówienie o niedopuszczalności takiego kompromisu. Jego zapewnienia były o tyle mało wiarygodne, że niedawno telewizja Al-Jazeera z Kataru oraz brytyjska gazeta “Guardian” poinformowały o wycieku materiałów służb wywiadowczych kilku państw, z których wynika, że Netanjahu strasząc w 2012 r. ONZ rychłym uzyskaniem przez Iran materiału rozszczepialnego odpowiedniego dla broni atomowej świadomie kłamał, dysponując materiałami izraelskich służb (Szin Bet) o przeciwnej wymowie.

W czasie wizyty Netanjahu amerykańśki Deparatament Obrony przypomniał, że tylko od 2009 Izraelczycy otrzymali od Waszyngotnu w ramach programu Foreign Military Financing 20,5 miliarda dolarów.

dziennikzbrojny.pl/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply