Neobanderowska organizacja mimo dążeń władz Ukrainy by podporządkować jej oddziały Ministerstwu Obrony, nadal rozwija swoja armię na własną rękę.

Prawy Sektor ogłosił formowanie trzech nowych batalionow w ramach swojego “Korpusu Ochotniczego”. Będą one powstawać w obwodach: kirowogradzkim, sumskim i czernichowskim. Informacja ta pochodzi ze stosownego rozkazu komendanta Korpusu Andrieja Stempickiego. Opublikował on także personalia dowódców nowych batalionów. Jak na razie będą one miały charakter batalionów zapasowych. Do pełnienia swoich zadań mają być gotowe w ciągu miesiąca.

korrespondent.net/kresy.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

    • mazowszanin
      mazowszanin :

      Skończy się tak jak skończyła się wojna domowa na Ukrainie w 1917-1921 roku (pisząc na skróty: WP kontra armia URL kontra UAH kontra bolszewicy kontra armia Denikina), wojna wszystkich przeciw wszystkim – przyjdą mocne sowiety z sowietów (te nowe, ale jak by jednak stare w duszy) i cała nadzieja będzie w Polsce, że ich wyprze… Dość żartów, teraz chwila zastanowienia: czy rząd w Kijowie nie potrafi powołać do wojska (skutecznie, nawet pod groźbą ścigania za dezercję) członków buntujących się oddziałów Korpusu Ochotniczego? Nie potrafi ich wysłać na kolejny kocioł w stylu iłowajskim czy debalcewskim? Najlepiej bez dobrej broni, śladową ilością amunicji i bez wsparcia w zaopatrzeniu. Prosty i skuteczny sposób na podwójną korzyść: pozbycie się wewnętrznego wroga oraz korzyść z wykrwawiania wrogich sił.