Siły zbrojne Niemiec mogą skierować przeciw separatystom w ukraińskim Słowiańsku swój elitarny oddział KSK (Kommando Spezialkräfte). Taką informację przekazał dziś niemiecki dziennik Bild.
Gazeta stwierdza, że niemieckie siły specjalne zostały już postawione w stan gotowości i czekają na rozkaz. W niewoli u wschodnioukraińskich separatystów znajduje się obecnie czworo obywateli Niemiec. Wszyscy oni służą w niemieckiej armii.
Negocjacje z porywaczami jak dotąd nie dały rezultatu. Niedługo po informacji lidera separatystów, że porwani nie zostaną uwolnieni, jednostki specjalne niemieckich sił zbrojnych i policji zostały postawione w stan gotowości.
“Może to oznaczać, że opcja interwencji niemieckich jednostek specjalnych w sytuację w Słowiańsku brana jest pod uwagę” – pisze Bild.
Niemiecka gazeta cytuje ukraińskiego urzędnika, który stwierdza że miejscowe struktury siłowe nie są w stanie zapanować nad sytuacją głównie z przyczyn psychologicznych – funkcjonariusze nie są gotowi na otwarcie ognia w ukraińskim mieście. “Dlatego taka operacja może zostać wykonana tylko dzięki pomocy z zewnątrz” – stwierdził cytowany urzędnik.
Bild zaznacza, że KSK może znaleźć sie na Ukrainie w ciągu dwóch godzin.
“Jeśli zaistnieje realne zagrożenie życia naszych obywateli, którzy znaleźli się w niewoli, oczywiście należy rozpatrzyć możliwość zastosowania takiego wariantu” – stwierdził ekspert i polityk CSU Florian Hahn.
Bild/tsn.ua/KRESY.PL
Naprawdę nie sądzę aby akurat Niemcy odważyli się na ten krok. Nie wkroczą. Chyba, że koniecznie chcą, aby na spotkanie im wyszli Rosjanie. I co wtedy będą się bić ?
A mnie się od razu ciśnie pytanie. Co na wschodniej Ukrainie, robiło tych 4 członków Niemieckiej armii? I dlaczego zostali zatrzymani przez separatystów?