Nie milkną echa ubiegłotygodniowej dymisji ukraińskiego ministra gospodarki
W koalicji rządzącej na Ukrainie wrze. Politycy będą dziś rozmawiać o kolejnych zmianach w rządzie. Wielu z nich domaga dymisji premiera Jaceniuka.
Dzisiaj Aivaras Abromavičius, były minister gospodarki który zrezygnował z stanowiska w środę, ma dziś dostarczyć dowody na korupcję ludzi zblizonych do prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki do Narodowego Biura Antykorupcyjnego. Przewodniczący parlamentarnej komisji ds. walki z korupcją Jehor Sobolew zauważa, że jeżeli nie nastąpią aresztowania to i ten powstały w styczniu Urząd wpisał się w panujące układy.
Na Abromavičiusa naciskał Ihor Kononenko, zastępcą szefa klubu parlamentarnego Bloku Poroszenki (BPP), będącego szarą eminencją prezydenta. Przepychal do resortu swoich ludzi, w tym wiceministra gospodarki, bez jakiegokolwiek ustalanie z urzędującym ministrem.
Komentatorzy twierdzą, że dni premiera Jacyniuka sa już policzone. Jak twierdzi politolog Wołodymyr Fesenko, rząd przetrwa jeszcze kilka miesięcy. Jego zdaniem coraz mniejsze poparcie Jaceniuka w społeczeństwie i mocne tarcia wewnątrz koalicji doprowadzą do wcześniejszych wyborów juz na jesieni.
Źródło: gazetaprawna.pl, dziennik.pl
Uwaga…..żyd na zdjęciu…..tylko pejsów brakuje
niech sie tłuka bandersyny miedzy soba im mniej tego ścierwa zostanie tym lepiej zaraz bedą robic kolejne majdany sami sie wystrzelaja poprostu nie przeszkadzać a tylko dozucać amunicji