Kokpit Boeinga 777 zestrzelonego 6 dni temu nad wschodnią Ukrainą został w niewytłumaczalny sposób przepiłowany na pół – donosi portal rmf24.pl
Informację o tym przekazali międzynarodowi obserwatorzy, którzy dopuszczani są do kolejnych fragmentów samolotu.
Duża część kokpitu i kadłub zostały wyniesione z terenu, na którym spadł samolot i nie wiadomo, gdzie się teraz znajdują.
Kokpit został znaleziony na miejscu katastrofy i został natychmiast otoczony zaraz po wypadku. Świadkowie przekonują, że był to również obszar, z którego usunięto pierwsze ciała ofiar.
Międzynarodowi obserwatorzy odnaleźli tylko fragmenty kokpitu, najwyraźniej przecięte na pół. Ich rzecznik powiedział także, że tylna część samolotu, jedna z największych nienaruszonych, została – jak się wyraził – “wyraźnie pocięta”
rmf24.pl/KRESY.PL
putlerfaszyści zwinęli, buhahaha – na pamiątkę 😉
Jak podaje wp zostały strącone dwa kolejne samoloty http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,MON-Ukrainy-separatysci-zestrzelili-dwa-ukrainskie-mysliwce,wid,16774369,wiadomosc.html?ticaid=113226 &_ticrsn=3 . Tu jest materiał filmowy http://lifenews.ru/news/137168
Te samoloty leciały na niższym pułapie podczas bombardowania i zostały zestrzelone.
jazming pisze z Donbasu – sam widział jak strzelano
Zastanawiam się u kogo junta dokupi brakujące szturmowce? Zresztą piloci Su-25 w Afganistanie tak często nie spadali. Pewnie banderowcy powietrzni nabrali przekonania, że najlepszym sposobem na dotarcie do lotniska jest katapultowanie lub mając wstręt do zbrodni wojennych (niektórzy) pozbawiają w ten sposób juntę sprzętu.
Sakiewicz był na miejscu i modelował sytuację geopolityczną w ten sposób. Ciekawe, że nawet w internecie są zdjęcia fragmentów kokpitu podziurawionego jak sito a ci nie mogą ich znaleźć.
Przeciety, a przepiłowany to nie to samo. Jakoś nie wyobrażam sobie kogoś z piłką do metalu który by mozolnie ciął tę kabinę. Nie wierzę także w jej przecięcie przez ludzi na ziemi. Być może ta kabina była zmontowana z 2 części i rozpadła się po uderzeniu w ziemię, albo rozpada się w powietrzu podczas dekompresji samolotu. To ostatnie jest najbardziej prawdopodobne