Według malarza Wilhelma Sasnala kultura narodowa to pojęcie anachroniczne zaś Polska jest “nudna do zarzygania”.
Sasnal udzielił wywiadu tygodnikowi “Newsweek”. “Nie znoszę słowa “narodowy”, bo od tego tylko krok do nacjonalizmu, a “kultura narodowa” brzmi trochę jak “kultura rasowa”. To anachroniczne pojęcie, które powstało w XIX w. i stosowanie go teraz jest bezsensowne” – twierdzi malarz, który dystansuje się od samego narodu – “Czuję się obywatelem. Pojęcie “naród” nie jest moim pojęciem. Ci, którzy tak bardzo go chcą, niech go sobie wezmą i zjedzą w całości, ja tego nie tykam”.
Jak twierdzi nie identyfikuje się ani z Polską, ani z narodem, a jedynie z “krainą” jako “pojęciem przyrodniczo-geograficznym”. Sasnal zgodził się ze słowami rezysera teatralnego Krystiana Lupy, który jeszcze w grudniu mówil “Newsweekowi”, że “Po marszach 11 listopada flaga biało-czerwona stała się dla mnie straszna. Niczym nie różni się od flagi ze swastyką”. Sasnalowi przeszkadzają w Polakach “nieufność, zawiść, złość i przede wszystkim wszechobecny Kościół […] bezinteresowna złość i wrodzony antysemityzm”. Oburza się, że Polacy nie chcą ściągania do kraju imigrantów z Bliskiego Wschodu.
wyborcza.pl/kresy.pl
Czyżby w innych krajach nie dawano geniuszowi zarobić? Dlatego tak cierpi?
tagore
Zdrowy na umyśle człowiek odróżni gotyk od pagody, styl koryncki od art deco lat 30 z USA, wczesne filmy Disneya od anime itd. A wariat będzie ględził o jednej kulturze światowej. Założę się, że ten gościu nie narysuje nawet poprawnie portretu. Zawód “artysta”.
Bzdury, moze sobie gadac – byle katalog przypomni mu kim jest: “a POLISH painter”. W Polsce moze sobie gawedzic, zagranica bedzie zawsze ” a POLISH painter”… i pewnie go to boli.
Jakże dziwną słowiańską URODĘ PO+siada ten osobnik!,,,,Toż to syn Ozjasza Szechtera bardziej przyPOmina Słowianina niz ten osobnik!
Kochane Kresy. “Znany malarz”? A któż go zna poza jemu podobnymi lewakami? Czemu ma służyć ta wiadomość, że ta swołocz ma takie zdanie na temat Polski, która go wykarmiła? Żadna to nowość, że KAŻDY lewak jest pasożytem na tkance Narodu i Ojczyzny. Wielu takich mieliśmy i mamy poczynając od Marchlewskich, Dzierżyńskich, a kończąc na Kiszczakach i Jaruzelskich. To kolejne pokolenie UBowiąt i nie należy im przysparzać splendoru. Niech robi to bez twarzowa kurwa z Newsweeka (przepraszam za zapożyczenie określenia wszystkie zawodowe kurwy) – Kresy niech nie zniżają się do takiego poziomu.
typ, który nabazgrze coś na papierze, i nazywa to “sztuką”, choć podobne “dzieło” stworzy pierwszy lepszy człowiek z zespołem downa. To cały sekret tzw. “sztuki nowoczesnej” – taki żyd nasra na wycieraczkę u sąsiada i wrzeszczy, że stworzył “OPUS MAGNUM”. Nie wypierdala do tzw. isra-hell-a
Najlepsze jest to że zmienił się minister kultury i ten przestanie wypłacać żołd różnej maści pseudoartystom opluwajacym mój kraj. Wtedy to okaże się kto jest artysta a kto lewacki pachołek, zobaczymy kto się utrzyma a komu braknie na chleb i kto będzie zmuszony zmienić swoje przekonania.
żyd,wypromowany przez przyjaciół Syjonu! Na obrazach wystawianych w USA zarabiał od 3 – 8 tys.$..wiec niech nie płacze. Ale dla tej nacji to charakterystyczne.Najlepiej wychodzi im firma “holocaust”….daje ogromne zyski. W przypadku wyrzekania się kultury narodowej przez tegoż pana Sasnala?…no cóż?…kultura jego narodu jest dla Polaków obca.. z tego pojękiwania rozliczy go zapewne kahał w Warszawie tudzież w NY….Stosunek polaków do takiej sztuki narodowej żydów jest taki, jak mieszkanie pewnego żyda,który zaprojektował i wykonał mieszkanie w dylatacji miedzy blokami w Warszawie w 2014 r….ciasne i własne…czyli sztuka dla sztuki bez pochodnych w zdobywaniu kasy od polaków.
Ciekawe czy Talmud dla niego to o krok do main kampf