Wysoki VAT jest w Polsce barierą dla rodzin wychowujących dzieci – oceniają eksperci z Centrum im. Adama Smitha. W przypadającym dziś dniu dziecka, Centrum opublikowało raport, w którym wyliczyło ile kosztuje wychowanie potomstwa w naszym kraju.
Wynika z niego, że koszt wychowania jednego dziecka do osiągnięcia 19 roku życia mieści się w przedziale od 176 tys. do 190 tys. zł, a dwójki dzieci – od 317 tys. do 350 tys. zł. W przypadku rodzin z trójką dzieci koszty te wynoszą przeciętnie od 421 do 460 tys. zł. Eksperci podkreślają, że obawy potencjalnych rodziców o bezpieczeństwo ekonomiczne rodziny i jej poziom życia negatywnie wpływają na decyzje o liczbie dzieci.
“Dziecko staje się niezwykle luksusowym, można powiedzieć wydatkiem, na które młode rodziny nie stać. Z tego względu, że mamy w Polsce bardzo wysokie opodatkowanie pracy, a tylko praca jest źródłem utrzymania rodziny. Nie ulgi, nie zasiłki, nie różnego rodzaju dodatki na dziecko, tylko praca. A skoro praca opodatkowana jest tak wysoko jak wódka czy papierosy, to młodym ludziom, którzy akurat mogliby mieć rodziny i dzieci, nie starcza na opłacenie z jednej strony raty kredytu hipotecznego na własne mieszkanie, a z drugiej na posiadanie może nie już pierwszego dziecka, ale drugiego czy trzeciego, co kiedyś było czymś bardzo powszechnym i naturalnym”– zaznaczył Andrzej Sadowski z Centrum im. Adama Smitha.
Stawka VAT w Polsce jest wyższa niż w większości państw europejskich. Wyższa stawka obowiązuje jedynie w Szwecji i Danii (25%). Eksperci CAS podkreślają również, że rodziny z dziećmi są szczególnie wrażliwe na skutki wysokiego VAT, który jest większym obciążeniem niż 19 proc. od dochodów osobistych.
„Dla 95 procent polskich podatników 23-procentowa stawka VAT jest większym obciążeniem niż 19-procentowa stawka od dochodów osobistych. Zdecydowana większość polskich rodzin jest w stanie zapracować na swoje utrzymanie w warunkach państwa, które nie jest nadmiernie fiskalne”– uważa Sadowski. Przypomina również, że takie państwa jak Wielka Brytania wprowadziła zerową stawkę VAT na produkty dziecięce.
Zbieranie podatków od kogoś żyjącego poniżej minimów socjalno-biologicznych jest bandytyzmem. III RP to państwo bandyckie prowadzące zakrojony na szerkoką skalę program depolonizacji regionu. Natomiast co do opinii panów z centrum A.Smitha, to oczywiście są to opinie niepełne. Nawet gdyby te podatki znieść całkowicie, to zostaje relatywynie niska pensja bez perspektyw jej podwyższenia – bo gospodarka potworka zwanym III RP jest za mała jak na populację. Ponad milion ludzi wyemigrowało, a bezrobocie nadal duże. To są fakty.
…oczywiście jak w każdej republice bananowej ostaje się coś w rodzaju skarlałej klasy średniej której przedstawieciele dostający na rękę 6000zł są szczęśliwi i generalnie g ich obchodzi fakt, że kraj jako całość się wali oraz że klasa średnia powinna stanowić większość. To jakby ktoś na górnym pokładzie dziobowym Tytanica cieszył się, że ma sucho, a ci z dolnych pokładów i rufy to nieudacznicy. Przeciez jak to je…nie to większość się potopi. Tak było pod koniec XVIII wieku i w wieku XX.