Wybuch spowodował pożar, który zniszczył budynek. Wcześniej pojawili się w klubie aktywiści ruchu postmajdanowego, wywołując bijatykę.
Do eksplozji w klubie “Limon” w odeskiej dzielnicy Łuzanowka doszło, według świadka, dziś w nocy, 35 minut po północy. W efekcie wybuchu pożar objął cały budynek. Trzeba było ewakuować znajdujacych się w nim ludzi. Na razie brak informacji o poszkodowanych.
Lokalne media zastanawiają się czy związek z wybuchem mają członkowie tak zwanego “Automajdanu” i “Rady Bezpieczeństwa Społecznego” animowanych przez postmajdanowych działaczy. Niedługo przed pożarem w “Limonie” zjawili się liderzy obu organizacji Jewgienij Rezwuszkin i Mark Gordijenko. Grozili oni zarządzającemu lokalem, że “zrobią porzadek” z klubem, a potem przedstawili wybór “krótko i bez problemów lub długo i z problemami” – jak mówil pracownik klubu. Z racji tego, że zarządzający klubem nie chciał się “dogadać”, jak sugerowali, postmajdanowi aktywiście mieli wywołać bijatykę, a następnie uciec.
segodnya.ua/timer-odessa.net/kresy.pl
Przyszli po haracz i go nie dostali… wiec spalili niepokornego i jego lokal. Proste jak drut.
Może to być też prowokacja wymierzona w Sakaszwilego, jeśli nie ustali winnych straci na wiarygodności ,a to w obecnej sytuacji cenna rzecz.
tagore
Ot i codzienność tego “państwa” – rekiet i szalejące zbrojne bandy.