Wykładowca Uniwersytetu Warszawskiego o ks. Isakowiczu-Zaleskim: członek proputinowskiej partii w Polsce

Kazimierz Wóycicki ze Studium Europy Wschodniej UW skrytykował księdza Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego za wzywanie do protestów przeciwko wizycie prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki w Polsce. Wóycicki odmawia duchownemu miana kapłana i imputuje mu członkostwo w “proputinowskiej partii w Polsce”.

Wóycicki zamieścił swoją opinię na swoim ogólnie dostępnym profilu na Facebooku. Naziwsko księdza zostało w nim napisane niepoprawne. Wóycicki sugeruje, że duchowny kieruje się n”ienawiścią do Ukrainy”.

Wcześniej Kazimierz Wóycicki bronił ukraińskich studentów, którzy sfotografowali się w Przemyślu z flagą OUN-UPA. Postulował też, by Roman Szuchewycz – współodpowiedzialny za ludobójstwo na Kresach doknane przez OUN-UPA – został bohaterem także dla Polaków.

CZYTAJ TAKŻE: Gdy banderowiec zostaje polskim bohaterem

facebook.com / Kresy.pl

15 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. mapa
    mapa :

    A może jest tak:
    To co robi Kazimierz Wóycicki , celowo nie podaję jego tytułu naukowego, żeby propagandowej działalności którą prowadzi, nie łączyć z zatrudniającą go uczelnią, jest skandaliczne i czyni go członkiem partii probanderowskiej w Polsce. Działa wiedziony nienawiścią do Rosji i jest ślepy na odradzający się na Ukrainie nazizm.

  2. jaroslaus
    jaroslaus :

    ten chacheł nie nazywa księdza Isakowicza “księdzem” bo ksiądz Isakowicz nie święci przecież noży jak to robią i robiły te bydlaki, już w 1939 były takie przypadki. Naprawdę, ale w tym kraju trzeba będzie zrobić porządek krwawo. Każdego gnoja z tak zwanego środowiska akademickiego trzeba prześwietlić do piątego pokolenia. Będą oczywiście parchy wrzeszczeć, że “polski faszyzm” ale zobaczycie, że spod tej zerwanej nagłym ruchem podłogi wyskoczą niemal same chachły i parchy właśnie.

  3. zefir
    zefir :

    K.W. to banderowski pomiot w opakowaniu zfrancuziałego gogusia,pajaca i fircyka,nie zasługujący na miano poważnego pracownika UW.Nie mając zmysłu i pomysłu na logiczne propozycje tylko kąsa bzdurnymi uwagami,oraz insynuacjami,nawet tych którym do pięt nie dorasta.Bezczelny typ szukając rozgłosu zdolny jest do najbardziej nieodpowiedzialnej prowokacji i propagowania ukronazibanderyzmu,oraz bestialskich zbrodniarzy i oprawców z OUN-UPA.

  4. kp
    kp :

    A tak ten … miłośnik UPA Wóycicki. Próbuje przekonać Polaków do pokochania UPA. Rzecz w kategoriach żartu i podobnie należy oceniać tego wielbiciela UPA, gdyby nie to, że sprawa ludobójstwa dokonana przez UPA jest poważna i ma znaczenie współczesne. Nie rozumiem nigdy, dlaczego uzasadniona obawa przed Rosją ma oznaczać bezkrytyczną “miłość” do Ukraińców, z których część mordowała Polaków i pewnie robiłaby to nadal przez 1944 r. i dalej, gdyby nie opór ludności cywilnej, spóźnione akcje AK i wejście sowietów.

    • sobiepan
      sobiepan :

      KP:
      17.12.2014 23:37

      Jeżeli pogodzenie najlepszych stosunków z Ukrainą i z Rosją nie jest możliwe, to należy zdecydowanie nadać priorytet dobrym stosunkom z Rosją i Ukrainę sobie odpuścić. Natomiast od Ukrainy wrogiej Rosji należy się oddzielić jak od osobnika trędowatego i optować za tym, żeby Rosja przejęła pełną kontrolę nad Ukrainą. Tylko Ukraina przyjazna Rosji jest dla Polski wartościowym sojusznikiem. Ukrainę wrogą Rosji należy uznać za strategicznego wroga Polski i należy taką Ukrainę od Polski i Europy z całych sił izolować.

      • sylwia
        sylwia :

        P. SobiePan: To co Pan napisał to jedyne słuszne, logiczne i zdrowe cele polityki polskiej. W praktyce marionetki z POPiSu pokażą w swoim teatrzyku inne, szkodliwe dla przyszłości Polski przedstawienie.

  5. gl
    gl :

    Ks. Zaleski jest zdania, że Ukraina powinna pozostać w takich granicach jak przed wybuchem wojny z Rosją. Jak więc w takim razie można oskarżać go o proputinowskie sympatie? Smutne, że ignorant jest wykładowcą na UW.