„Gazeta Wyborcza” po drugiej debacie prezydenckiej postanowiła zbadać opinie elektoratu. Od godziny 21:00 do Polaków zaczęli dzwonić ankieterzy TNS, badania przeprowadzono na próbie 1000 osób. Jak podsumowała „Wyborcza” opinię wyraziło 101 proc. badanych.

Według pierwszej wersji sondażu zleconego przez „GW”, na wygraną Andrzeja Dudy wskazało 31 proc. osób, Komorowskiego – 42 proc. Na remis wskazało 20 proc. badanych a niezdecydowanych było 8 proc. Razem: 101 proc.

wyborcza.pl / interia.pl / PCh24.pl

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

    • wojewodamichal1
      wojewodamichal1 :

      oni nie źle zaokrąglili tylko, źle zinterpretowali – miało być 101 % poparcia B. Komorowski – reszta jest “jusz dobsze”. Pomyłka trochę bolała – ale “jusz po Bulu” – Mam nadzieję, że chłopakowi w gadzinówce nie zrobią z tego tytułu żadnej krzywdy – on pierwszy raz z kibuca wyszedł w świat.

  1. jerzyjj
    jerzyjj :

    Po raz pierwszy od wielu lat dzieje się coś, co musi przerażać sytych, zadowolonych misiów, czerpiących z istniejącego układu szczodre profity: nie działają argumenty z autorytetu. Ogromna grupa wyborców już w I turze pokazała, że różne Wajdy, Holland, Pszoniaki, Salety, Jandy, Gortaty, Rosati, wszystkie możliwe profesory, generały i inni nie mają na nich żadnego wpływu. Są, jak widać, granice robienia ludziom wody z mózgu. Tylko ktoś skrajnie naiwny, pozbawiony zdolności samodzielnego myślenia, ulegający magii nazwisk mógłby uwierzyć, że wygrana Dudy oznacza tragedię, wojnę z Ruskimi, izolację Polski, wojnę domową i inwazję Marsjan.
    Komorowski swoje pięć lat już dostał. Przedrzemał je, pochrapując pod żyrandolem, żeby obudzić się tuż przed wyborami i na chybcika podsuwać naiwniakom napisane na kolanie niespinające się kompletnie projekty zmian zasadniczych mechanizmów państwa, takich jak system wyborczy czy emerytalny. A podobno jako prezydent ma gwarantować stabilność.