Władze Węgier wezwały austriackiego ambasadora po tym, jak kanclerz Austrii porównał węgierską politykę wobec uchodźców do “najczarniejszych czasów na naszym kontynencie”.
Kanclerz Austrii Werner Faymann skrytykował to, jak na Węgrzech traktowani są uchodźcy z Bliskiego Wschodu i Afryki. Mówił o sytuacji, kiedy węgierskie służby załadowały migrantów do pociągu zmierzającego do obozu dla uchodźców mówiąc im, że jadą do granicy Austrią. Zdaniem kanclerza, takie postępowanie przypomina “najczarniejsze czasy na naszym kontynencie”.
Słowa Faymanna są “niegodne europejskiego lidera XXI wieku”– odpowiedział węgierski minister spraw zagranicznych Péter Szijjártó. Jego zdaniem Faymann od tygodni prowadzi przeciwko Węgrom “kampanię kłamstw“. Kanclerz Austrii utrudnia też znalezienie rozwiązania kryzysu migracyjnego swoimi “nieodpowiedzialnymi wypowiedziami, które wywołują u imigrantów ekonomicznych iluzje i nieusprawiedliwione marzenia“.
tvn24.pl/KRESY.PL
“dyplomacja” polandii jak zwykle w takich chwilach nie istnieje. Oby zmienio sié to po wyborach.
Firmy Austrii mają w naszym regionie wiele wątpliwych interesów ,Baranina jako rezydent w tym kraju o czymś świadczy. Tak ,że dokopanie im w stosowny sposób nie powinno być problemem.
tagore
ale ci “gorsi Niemcy” są bezczelni – najpierw sami się upozowali na “pierwszą ofiarę nazizmu” a teraz jeszcze innym coś wypominają – a przecież ten narodek oprócz Jozefa Fritza wydał z siebie takich asów jak Amon Goth, Ernst Kaltenbrunner, Franz Kutchera czy Otto Skorzeny – ale co tam, oni są ofiarą – a inni to zawsze kaci, wzorujący się na najczarniejszych dziejach…
Hitler był austriakiem , austraia nigdy ie została jak i ukraina, rosja rozliczone za zbrodnie wojenne.