W strajku szkolnym wzięła udział znaczna wiekszość polskich uczniów na Wileńszczyźnie

Jak szacuje lokalny polski portal L24.lt uczniowie przytłaczającej większości polskich szkół na Wileńszczyźnie wzięli udział w dzisiejszym strajku przeciw dyskryminacyjnej polityce władz litewskich.

Na dziś Forum Rodziców Szkół Polskich na Litwie ogłosiło strajk szkolny. Uczniowie nie poszli na zajęcia lekcyjne, wielu udało się zamiast tego do Ostrej Bramy by pomodlić się w intencji swoich placówek, gdzie zgromadziło się przed południem około 2 tysiące ludzi. Jak relacjonuje portal L24.lt w strajku wzięli udział uczniowie wszystkich 32 szkół polskich w rejonie wileńskim i wszystkich 18 takich placówek w rejonie solecznickim. W rejonie trockim gdzie jest 5 polskich szkół strajkowali ucziowie 4 z nich. Wśród 9 polskich szkół w Wilnie do strajku dołączyli ucziowie 7. Wspierali ich ucziowie rosyjskiej Szkoły Średniej im. Lwa Karsawina w Wilnie.

Po tej demonstracji Forum Rodziców najwyraźniej czeka na ruch ze strony władz litewskich. Jego liderka Renata Cytacka powiedziała Polskiej Agnecji Prasowej, że jutro dzieci pójdą na zajęcia lekcyjne, a strajk zostanie przekształcony w pogotowie strajkowe.

Uczniowie i ich rodzice ądają rezygnacji z ujednolicenia egzaminu z języka litewskiego w szkołach litewskich i szkołach mniejszości narodowych w ktorych jego nauka odbywa się według różnych programów. Chcą także przywrócenia obowiązkowego egzaminu z języka ojczystego, w przypadku polskich szkół – polskiego, na listę egzaminów maturalnych oraz zwiększenia finansowania szkół mniejszości narodowych.

l24.lt/zw.lt/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. kojoto
    kojoto :

    Sytuacja jest naprawdę poważna – porównywalna do tej poz zaborami, ale nie aż tak tragiczna jak w czasie władzy sowieckiej. Czas powstać i walczyć o swoje z dumą. Oby się ocknęli równierz uśpieni rodacy w Polsce, jeśli będzie wsparcie całego narodu i w efekcie władz, to litwini i ukraincy wymiekna szybko. Co do Białorusi, to słabo znam realia, ale możliwe, że tam się będzie łatwiej dogadać z rusinami.