Do niebywale barbarzyńskiej zbrodni doszło w miejscowości Donga Gali położonej zaledwie 50 kilometrów na północny-wschód od stolicy Pakistanu Islamabadu.
Starszyzna plemienna orzekła o konieczności zabicia 16-letniej mieszkanki Donga Gali. Jej winą było to, że pomogła w ucieczce parze zakochanych z sąsiedniej wioski Makol, którzy uciekli razem od swych rodzin. Rodzice bowiem nie zgadzali się na ich związek. Starszyzna uznała to za poważną przewine i postanowiła spalić dziewczynę, która pomogła zakochanym w tym samym pojeździe, w którym oni uciekli. Prawdopodobnie przedtem odurzyli ją narkotykami.
Policja aresztowała już 15 członków rady plemiennej a także matkę i brata zabitej dziewczyny, którzy mieli przystać na takie jej ukaranie.
rt.com/kresy.pl
Właśnie jeden taki został burmistrzem Londynu…