Pikiety po ambasadą i konsulatami Ukrainy odbyły się wczoraj pikiety koalicji organizacji społecznych wyrażające sprzeciw wobec polityki historycznej nowych ukraińskich władz.

Pikiety obyły się w Krakowie, Rzeszowie, Szczecinie, Zielonej Górze, Przemyślu, Wrocławiu i Warszawie. W czasie wszystkich odczytywano list otwarty do prezydenta Ukrainy Petro Poroszenki w którym wyrazili „sprzeciw wobec polityki władz Ukrainy, gloryfikującej zbrodnicze formacje ludobójcze.

Kilkaset osób demonstrowało w Przemyślu. Byli to działacze Młodzieży Wszechpolskiej, Ruchu Społecznego Patriotyczny Polski Przemyśl. Pojawiła się także znana polska aktywistka ze Lwowa Maria Pyż-Pakosz. Pikietujący w swoich przemówieniach podkreślali, że manifestacja nie jest skierowana przeciwko narodowi ukraińskiemu, ale przeciwko tym grupom społecznym, które heroizują OUN-UPA. “Chcemy współpracy i dobrych relacji z Ukraińcami, ale w Polsce nigdy nie zaakceptujemy promowania Bandery i formacji OUN-UPA, które doprowadziły do ludobójstwa 200 tysięcy Polaków na Kresach Wschodnich II RP” – podkreśla ekspert do spraw stosunków międzynarodowych, politolog dr Andrzej Zapałowski

Około setki demonstrujących zgromadziło się w Krakowie gdzie głos zabrał ksiądz Isakowicz-Zaleski a także dr Mirosław Boruta z Uniwersytetu Pedagogicznego, były przewdoniczący miejscowego Klubu Gazety Polskiej, usunięty z tego satnowisko za odmowę podpisania listu przeciw wcześniej wymienionemu kapłanowi.

Także około setki osób zjawiło się pod ambasadą Ukrainy w Warszawie. Byli to działacze Młodzieży Wszechpolskiej, Obozu Narodowo-Radykalnego, Ruchu Wolności, Narodowej Warszawy, Centrum Edukacyjnego “Powiśle” oraz Kongresu Nowej Prawicy.

W Rzeszowie działacze Ruchu Narodowego przy okazji protestu zasygnalizowali konieczność zmian w procedurach przyznawania Karty Polaka, tak aby nie trafiała w ręce osób niegodnych – czego jaskrawym przykładem jest fakt jej posiadania przez grupę studentów przemyskiej uczelni, która robiła sobie zdjęcia z flagą OUN-UPA.

We Wrocławiu pod konsulatem honorwym Ukrainy zebrało się kilkadziesiąt osób. “Na Ukrainie mamy do czynienia z rewizjonizmem. To nie są już grupki ekstremistów, ale partie polityczne. Jedna z ukraińskich parlamentarzystek stwierdziła ostatnio, że Polska okupuje ich terytorium. Nie wiem jak długo i co musi się wydarzyć, żeby polskie władze zareagowały. Nie ma przyjaźni za wszelką cenę. Inicjatywa jest po stronie Ukrainy, która musi przyznać się do zbrodni i stanąć po stronie prawdy” – mówił profesor Bogusław Paź pracujący na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Wrocławskiego, który był organizatorem pikiety.

Demonstracja w Rzeszowie:

Pikieta we Wrocławiu:

naszdziennik.pl/polskaniepodlegla.pl/radiorzeszow.pl/wdolnymslasku.pl/kresy.pl

9 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

      • sylwia
        sylwia :

        Nie należy szydzić z przypadkowych pomyłek. Każdemu się zdarzy. Co do Prawicy, zwracam uwagę na niejasności wokół J. Korwin-Mikke, który w Radzie Europejskiej pozwolłl sobie na prymitywne rasistowskie wypowiedzi. Został za to ukarany grzywną. Propaguje obcięcia emerytur i zapomóg dla biednych. Propaguje genetycznie zmienioną żywność (GMO). Cytat: “… Janusz Korwin-Mikke (prawdziwe nazwisko Ozjasz Goldberg) wmawia wam, że GMO jest dobre i on sam nie widzi problemów ze zdrowiem po spożyciu tego sztucznego żarcia.” ( http://archiwa-ipn.blogspot.com/2012/03/jak-goldberg-sta-sie-korwinem-mikke.html)

          • tutejszym
            tutejszym :

            “.P.s:”Tutejszy”,oczywiście ma na myśli siebie-wolno mu. ” Rozumiem że Pan chciał napisać: “PS. “Tutejszy” oczywiście ma na myśli siebie, wolno mu.” Gratuluję Panu świadomych określeń, języka polskiego uczył się Pan chyba na kursach wieczorowych?. W polskim internecie panuje bardzo duża swoboda wypowiedzi, jednak zalecana jest poprawność w formie i treści wypowiedzi. Ćwicz Pan …

  1. rudy
    rudy :

    Przeraża mnie bierność polskiego rządu. Jeżeli się nie mylę, w jednej wyższej uczelnie miasta Charków (Ukraina) , kilka (jak min jeden) studentów byli na następny dzień wywaleni z uczelni po tym, jak zaprzeczyli teorii o tym, jak się należy “kochać ojczyznę” wykładaną przez kilku gości, którzy przybyli do tej uczelni w tym celu. Tu, studenci otwarcie demonstrują swoje pro-banderowską postawę i nic im nie jest. Przykre.